Data: 2003-05-06 05:41:39
Temat: Re: L-karnityna
Od: "Mariusz Brzozowski" <m...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"YoYo" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:b9624d$62r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Spotkalem sie z roznymi opiniami na temat. Co sadzicie o powyzszym? Strata
> pieniedzy, czy cos pozytecznego mogacego pomoc w diecie?
>
To drugie. Mnie pomogła zrzucić kilogramy dość szybko. Z 90 kg do 73 w 4
miesiące. Jest tylko jedno "ale". Żeby L-karnityna zadziałała MUSISZ zdobyć
się na systematyczny wysiłek fizyczny. Nie musi to być katorżnicza praca.
Lepszy jest mniejszy wysiłek, systematyczność i wytrwałość. Ja jeździłem na
rowerze (rekreacyjnie, a nie wyczynowo, ok. 20 km co drugi dzień) i biegałem
(w dni bez roweru) ok. 40 minut truchtem - bez przerwy. Od czasu do czasu
chodziłem na basen. Wtedy jeszcze nie słyszałem o MM, ale intuicyjnie
zrezygnowałem ze słodyczy i nadmiaru tłustych potraw. Poza tym specjalnie
się nie ograniczałem w jedzeniu. L-karnityna przyniosła efekty i tego lata
zamierzam ją znowu zastosować (już w połączeniu z MM).
Aha, L-karnitynę należy przyjmować rozważnie (bez przegięć), 1-2 razy
dziennie, najlepiej na 0.5 godz. przed wysiłkiem fizycznym i KONIECZNIE po
miesiącu stosowania należy zrobić 2 tygodniową przerwę.
--
Mariusz Brzozowski
--------------------------
"(...) i herbaty tak jak trza - NIE POSŁODZĘ!"
|