Dirko wrote:
>
> Hejka. Nawet jedna mszyca potrafi zmarnować młodego kopra. :-(
> Przekonaliśmy się, że nasina kupowane w sklepach ogrodniczych dają
> bardzo rachityczne roślinki kopru. Prawdziwy koper chyba przyleciał
> samorzutnie od sąsiadki, wysiewa się teraz sam, rośnie gdzie chce ale jest
> bardzo okazały i jakby niewrażliwy na mszyce. :-) Mam gdzieś jego dwuletnie
> nasionka, więc jakbyś chciała, to mogę Ci wysłać.
> Pozdrawiam fortunnie Ja...cki

Dziękuję. Dobrze wiedzieć. U moich rodziców też się co roku dużo
rozsiewa. Zbiorę sobie od nich i spróbuję.

Pozdrawiam
Bea