Data: 2013-01-13 20:05:35
Temat: Re: Łapa nie w swoich majtach.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 13 Jan 2013 17:30:35 +0100, zażółcony napisał(a):
> Czy z tego, co wyżej napisałaś w jakiś sposób wynika, że nie wolno
> używać żadnych środków antykoncepcyjnych ?
>
> Jak dla mnie, to wręcz odwrotnie: wrodzona intuicja wyznacza
> granice i bariery, zwyczajna roztropność. Elementarna zasada, by
> czynić dobrze. Nie ma tu mowy o zakazie stosowania antykoncepcji,
> wręcz odwrotnie - jeśli pomoże ona realizować powyższe idee - to
> JAK NAJBARDZIEJ NALEŻY Z NIEJ KORZYSTAĆ. Antykoncepcja jest wtórna
> wobec powyższego.
Nie rozumiem, dlaczego dla CIEBIEakurat dopuszczenie antykoncepcji jest
kryterium poprawności Kościoła...
Nie prościej z niego wystąpić lub po prostu do niego nie wchodzić? -
unikniesz tej paskudnej jego niepoprawności. To takie proste.
Dlaczego ludzie lgną i pragną Kościoła, równocześnie krytykując go za to,
co się im w nim nie podoba, a co jest w nim przecież porządkiem ZASTANYM -
dlaczego pragnąc go jednocześnie chcą w nim zaprowadzać SWOJE porządki... -
NIE ROZUMIEM.
--
XL
|