Data: 2013-01-13 23:48:57
Temat: Re: Łapa nie w swoich majtach.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 14 Jan 2013 00:39:50 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2013-01-14 00:14, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 13 Jan 2013 23:23:54 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> Iksi, ja bym proponował jednak bardziej literalnie podejść
>>> do Prawdy Biblijnej. Niech wspólnota po prostu umrze,
>>> a potem po prostu niech narodzi się na nowo. To bardzo proste :)
>>> Nie będzie trzeba tych wszystkich dodatkowych zabiegów,
>>> o których Chrystus nie wspominał - jakaś walka o terytorium,
>>> dbanie o własne interesy i co tam jeszcze ...
>>
>> Kościół cały czas umiera i rodzi się na nowo - w ludziach, w ludziach...
>
> Wiedziałem, że coś takiego powiesz. Normalnie prawie co do joty
> to przewidziałem :)
Psalm dobrej woli
Wszystko nam dałeś, co dać mogłeś, Panie:
Żywot najczystszy - a więc godzien krzyża,
I krzyż - lecz taki, co do gwiazd Twych zbliża -
Najwyższe dałeś w czasie powołania!
Tchem dzieje świata Tyś przegiął, jak kłosy,
do pełniejszego dla nas wszędzie żniwa;
Ziemiś nam ujął - a spuścił niebiosy
I serce Twoje nas zewsząd przykrywa.
Lecz wolną wolę musiałeś zostawić;
Ty bez nas samych nie możesz nas zbawić.
Boś tak ugodnił wysoko człowieka
I naród każden, że Twój zamysł czeka,
Zawieszon w górze, aż własnym obiorem
Człowiek lub naród jego pójdzie torem;
Z wolnością tylko Twój Duch się wciąż swata -
Nikt niewolnikiem w bezmiarach wszechświata!
Teraz, gdy rozgrzmiał się już sąd Twój w niebie
Ponad lat zbiegłych dwoma tysiącami,
Daj nam, o Panie, świętymi czynami
Śród sądu tego samych wskrzesić siebie!
Z. Krasiński
--
XL
|