X-Received: by 10.49.87.9 with SMTP id t9mr823783qez.16.1358387837793; Wed, 16 Jan
2013 17:57:17 -0800 (PST)
MIME-Version: 1.0
X-Received: by 10.49.87.9 with SMTP id t9mr823783qez.16.1358387837793; Wed, 16 Jan
2013 17:57:17 -0800 (PST)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!news.supermedia.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl!feed.xsnews.nl!border-2.a
ms.xsnews.nl!feeder1.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!209.85.216.87.MISMATCH
!p13no2741548qai.0!news-out.google.com!k2ni675qap.0!nntp.google.com!p13no890300
qai.0!postnews.google.com!w18g2000vbe.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Wed, 16 Jan 2013 17:57:17 -0800 (PST)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: w18g2000vbe.googlegroups.com; posting-host=178.180.75.57;
posting-account=teC2YQoAAAAZN05u4G3GCZPXcOhpjJci
NNTP-Posting-Host: 178.180.75.57
References: <3...@x...googlegroups.com>
<kcsm3c$3n9$1@node1.news.atman.pl>
<4...@b...googlegroups.com>
<2...@w...googlegroups.com>
<kctgf1$oc2$1@node2.news.atman.pl> <kcu2cf$rcg$1@news.task.gda.pl>
<kcu69u$hok$1@node1.news.atman.pl> <kcu7gt$9av$1@news.task.gda.pl>
<kcucbv$nl0$1@node1.news.atman.pl> <kcun1h$ir5$1@news.task.gda.pl>
<kcv9fn$eq7$1@node2.news.atman.pl> <kcvbir$4vo$1@news.task.gda.pl>
<kcvds2$q5q$1@node1.news.atman.pl> <kcvec4$b78$1@news.task.gda.pl>
<kcvf55$rd5$1@node1.news.atman.pl> <kcvghk$fo9$1@news.task.gda.pl>
<7...@g...com>
<kd7dqo$lb9$1@news.task.gda.pl> <kd7iie$die$1@node2.news.atman.pl>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Opera/9.80 (Android 4.1.1; Linux; Opera Mobi/ADR-1301080958)
Presto/2.11.355 Version/12.10,gzip(gfe)
Message-ID: <8...@w...googlegroups.com>
Subject: Re: Łapa nie w swoich majtach.
From: Nemezis <s...@g...com>
Injection-Date: Thu, 17 Jan 2013 01:57:17 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:649567
Ukryj nagłówki
On 17 Sty, 02:02, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w
wiadomościnews:kd7dqo$lb9$1@news.task.gda.pl...
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> >W dniu 2013-01-14 19:44, Stalker pisze:
> >> W dniu poniedziałek, 14 stycznia 2013 00:38:14 UTC+1 użytkownik zażółcony
> >> napisał:
>
> >>> Ha - Chiron, dużo by gadać ...
>
> >>> Chiron, jesteś w stanie jakoś wyjaśnić to, że ludzie
> >>> nawet nad wigilijnym stołem potrafią sobie skakać do gardeł ?
> >>> I to tzw. porządni katolicy ?
> >>> Festiwal pretensji i pranie rodzinnych brudów ?
>
> >> Redi, ja tu odpowiem, choć się posłużę przykładami z późniejszych
> >> odpowiedzi.
>
> >> IMO to nie do końca jest problem stricte katolicki. Chociaż powoduje go
> >> IMO "magia" świąt, o której pisze Chiron i XL. Takie przekonanie, że w
> >> ciągu jednego dnia uda się załatwić rzeczy, które nabrzmiewają w ludziach
> >> często latami. Bo wystarczy "wybaczyć". Dysonans jaki towarzyszy
> >> sztuczności takiego przekonania wybucha potem ze wzmocnioną siłą.
>
> >> Sam (a w sumie to cały blok) byłem świadkiem w tym roku takiej koszmarnej
> >> scysji u sąsiadów. Ludzie bardzo boleśnie się przekonują, że "magia
> >> Bożego Narodzenia" nie działa bo się zaśpiewa kolędę, a w kościele zjawi
> >> się 3 razy więcej ludzi niż normalnie.
>
> >> Stalker, chociaż mimo wszystko jestem w stanie uwierzyć, że u Ikselki
> >> glob na świętach raczej nie mówił by do niej mimo wszystko per "katolicka
> >> piz..o, ku..wo z rynsztokiem we łbie"...
>
> > Co by glob mówił to nie wiadomo.
> > Bardzo dużo zależałoby od tego, na ile innym by zależało, żeby go
> > prowokować :)
>
> > Praktyka uczy, że tak, jak można się demonstracyjnie obrażać, tak też
> > można demonstracyjnie zapraszać, demonstracyjnie wybaczać i
> > demonstracyjnie życzyć wszystkiego dobrego. Niektórzy ludzie mają
> > talent w tym, by pod 'szczerymi życzeniami' wyrażać swoje
> > oczekiwania, rozczarowania a nawet wręcz roszczenia.
> > "Oby w przyszłym roku udało Ci się zbliżyć do Boga"
> > "Oby Chrystus natchnął Cię swoją Miłością i Łaską"
> > ...
> > Ja się np. zastanawiam nad intencją Chironowego, publicznego
> > wątku gdzieś tam - który się skończył jak było widać - tym, czym
> > się często kończą prowokacje - podtrzymywaniem nieczystych
> > emocji.
>
> ??? Możesz coś więcej? Zaciekawiłem się.
>
> > Co do mojej rodziny i przykładu, który wzmiankowałem ...
> > Urazy urazami, gierki gierkami, wybaczanie wybaczaniem ...
> > Czasem po prostu wystarczy ognia nie podsycać - a sam wygasa.
> > I nie trzeba do tego straży pożarnej ani specjalistycznych
> > rytuałów - tylko rozeznania, która taktyka w danej, konkretnej
> > sytuacji będzie najkorzystniejsza. Może wystarczy sprawić, że
> > ludzie po prostu czują się komfortowo. Dać im przykład, że
> > może być inaczej.
>
> > Z emocjami to często jak z dziećmi - najlepiej działa dobry przykład
> > potem marchewka - a na końcu dopiero kij.
>
> To wszystko prawda. Ja nie twierdzę, że z naprawianiem swoich relacji trzeba
> czekać do Świąt. Twierdzę tylko, że Wigilia jest doskonałym regulatorem
> nastrojów, zachęcającym do pojednania. Wiesz- osoba, która do nielubianej
> osoby w Wigilię powie choćby tylko aby zadość stało się konwenansowi: "Oby
> Chrystus natchnął Cię swoją Miłością i Łaską" raczej nie rzuci się z nożem
> na tę osobę. Skoro była w stanie coś takiego powiedzieć, to taka
> wypowiedziana myśl zapewne spowoduje, że wypowiadający zobaczy swojego
> adwersarza jako człowieka. Po prostu. Ten- obdarowany takim życzeniem- może
> nawet tylko zgodnie z konwenansem- ale też odpowie podobnie. I zapewne od
> razu nie rzucą się sobie w ramiona (choć przecież i to się zdarza)- ale
> przecież między nimi zajdzie coś naprawdę...fajnego (bałem się napisać
> "wielkiego"- ale moze to było właściwsze określenie?). Ach, te konwenanse-
> co Redarcie?
>
> --
> Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
> Arystoteles
>
> --
>
> Chiron, podejrzewany o brzydką prowokację
A to dziwne, jak radio maryjna wariatka , czyli tam gdzie kupuje gaz w
butli 11, najdroższy, ale niestety blisko.
Mi przed wigilią zaczeła boziować, to się musiałem jakoś automatycznie
tak zachować wyrazem twarzy, że za moment cała ta bozia jakby z niej
spadła.
Ludzie robią się tacy oklapnięci jacyś, jakby to co mówią nagle na
ziemie spadło, jak podcięty stół. Już na sylwestra nie boziowała.
A ja tylko jeszcze pomyślałem że jeszcze na wigilię mnie tu będzie
obrażać boziowaniem i za cholerę nie wiem jaką miałem minę, że tak
wszystko z niej spadło.
Tylko mnie pokraka najeżyła tą Bozią pod twoją opiekę, że jak wracałem
to mnie nerwy zaczeły brać, bo co to ja niedorozwinięty jestem żeby
mieć opiekunów.? Tak sobie rozważałem te życzenia. Nawet w święta
katole na głowę próbują wleźć, ze swoją katolicką agresją niesioną pod
płaszczykiem życzeń.
|