Re: Lekarzu ulecz się sam...

Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.man.tor
un.pl!dorota.am.torun.pl!pekasz
From: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna,pl.sci.psychologia,pl.soc.polityka
Subject: Re: Lekarzu ulecz się sam...
Date: Sun, 21 Oct 2007 10:21:02 +0200
Organization: TORMAN, UMK
Lines: 30
Message-ID: <P...@d...am.torun.pl>
References: <ff2mkt$432$1@atlantis.news.tpi.pl> <ff5j9c$1mr$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ff5rdc$ss1$1@nemesis.news.tpi.pl> <ff772t$bd2$1@achot.icm.edu.pl>
<ff79bv$5i5$2@nemesis.news.tpi.pl> <ff7r1m$ft8$1@achot.icm.edu.pl>
<ff7taa$2j7$1@nemesis.news.tpi.pl> <ff7ui2$mhk$1@achot.icm.edu.pl>
<ff7v26$6ii$4@nemesis.news.tpi.pl> <ff7uvf$n8k$1@achot.icm.edu.pl>
<ff7vqv$8u0$1@nemesis.news.tpi.pl> <ff803h$p7n$1@achot.icm.edu.pl>
<ff80r6$ela$1@atlantis.news.tpi.pl> <ff81fp$s2r$1@achot.icm.edu.pl>
<ff843m$k5g$1@nemesis.news.tpi.pl> <ff8583$44n$1@achot.icm.edu.pl>
<ffb369$c34$1@atlantis.news.tpi.pl> <ffcld4$ann$1@achot.icm.edu.pl>
<ffcpbd$go7$1@atlantis.news.tpi.pl> <ffcuja$p1a$1@achot.icm.edu.pl>
<ffd1rt$q8e$1@nemesis.news.tpi.pl> <ffd48s$2ej$1@achot.icm.edu.pl>
<ffd50c$1q2$1@nemesis.news.tpi.pl> <ffd5kc$515$1@achot.icm.edu.pl>
<ffd7lv$5uj$1@nemesis.news.tpi.pl> <ffd9ni$c4o$1@achot.icm.edu.pl>
<fff11p$2en$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dorota.am.torun.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
X-Trace: flis.man.torun.pl 1192954862 18673 158.75.64.42 (21 Oct 2007 08:21:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@m...torun.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Oct 2007 08:21:02 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <fff11p$2en$1@atlantis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:238838 pl.sci.psychologia:384817
pl.soc.polityka:1247404
Ukryj nagłówki

On Sun, 21 Oct 2007, bazyli4 wrote:

> głos podniesie i ktoś zawsze ich wysłucha... chciałbym, żeby to się zaczęło
> w całej służbie zdrowia... ja czasami mam wyrzuty sumienia, bo muszę się
> gdzieś urwać, a potem się okazuje, że reszty już dawno nie ma, bo od
> dwunastej gdzie indziej trzeba kasę tłuc...

jaka praca taka płaca. Dyrektor "państwowego" szpitala przymyka oczy
na to, że lekarze idą tłuc chałtury bo musi, bo wie, że nie jest
w stanie zapłacić więcej dobremu specjaliście. Lekarz, który
aspiruje do większych zarobków a nie jest w stanie wynegocjować
z dyrektorem tegoż "państwowego" szpitala większych zarobków idzie
tłuc chałtury - i tak się koło kręci. Poza tym praca w szpitalu to
nie jest 8 godzin pracy tylko są dyżury po którym lekarz w państwowym
szpitalu zatrudniony na umowę o pracę ma ustawowe prawo zejść do domu
i wtedy w poradni w te dni nie ma kto przyjmować albo przyjmuje
inny dyżurny, który robi dwie rzeczy na raz - czyli dyżuruje na
oddziale i przyjmuje chorych na oddział lub operuj i jednocześnie
przyjmuje
w poradni przyklinicznej, czasem jeśli to jest szpital kliniczny
ma jeszcze w tym samym czasie wykład dla studentów.
I tak się to kręci.

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF