« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-30 06:54:10
Temat: Lekkie OT - rtęćHi !
Alem się nawściekał wczoraj...
Kupiłem termometr. Lekarski. Rtęciowy. Wytrzymał dwie godziny :-(
"Strzepując" wymsknął mi się i tyle się nim nacieszyłem.
Pal licho 4 zł. Gorzej, że wylała się z niego rtęć.
Ile sie dało - zebrałem z paneli. Ale pewności nie mam, że małe
kuleczki gdzieś nie zostały.
Groźne to jest? Jakie ilości rtęci mogą zagrażać zdrowiu?
Czym ją "neutralizować" ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-30 07:24:45
Temat: Re: Lekkie OT - rtęćBeer <d...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ile sie dało - zebrałem z paneli. Ale pewności nie mam, że małe
> kuleczki gdzieś nie zostały.
> Groźne to jest? Jakie ilości rtęci mogą zagrażać zdrowiu?
> Czym ją "neutralizować" ?
>
Cześć
Pozbierać możesz zwykłą strzykawką. Neutralizuje się siarką (najlepiej
pylistą) - do dostania w sklepie z odczynnikami. Pozostałości możesz
odkurzyć, worek z odkurzacza wyrzucić. Zmyć podłogę i gotowe. Szkodliwe są
pary rtęci - norm nie znam.
Pozdrawiam
Janusz Lipowski
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-30 07:30:43
Temat: Re: Lekkie OT - rtęćUżytkownik Beer napisał:
> Hi !
>
> Alem się nawściekał wczoraj...
> Kupiłem termometr. Lekarski. Rtęciowy. Wytrzymał dwie godziny :-(
> "Strzepując" wymsknął mi się i tyle się nim nacieszyłem.
> Pal licho 4 zł. Gorzej, że wylała się z niego rtęć.
Najważniejsze: nie próbuj używać odkurzacza!!!
Co do usuwania - zobacz wątek
http://groups.google.com/groups?hl=pl&lr=&ie=UTF-8&o
e=UTF-8&th=228262146239c366&seekm=3355.00003690.3da5
4b19%40newsgate.onet.pl&frame=off
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/private/users/msob.html
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-30 07:42:43
Temat: Re: Lekkie OT - rtęćUżytkownik Janus napisał:
> Pozbierać możesz zwykłą strzykawką. Neutralizuje się siarką (najlepiej
> pylistą) - do dostania w sklepie z odczynnikami.
Siarka to legenda. Nie reaguje z rtęcią na zimno.
> Pozostałości możesz
> odkurzyć, worek z odkurzacza wyrzucić.
Tylko nie to! Co Ty za porad udzielasz??? Odkurzacz może doprowadzić do
fatalnego skażenia całego mieszkania! Drobiny rtęci osiądą w rurze i
będą rozpylane przy każdym włączeniu urządzenia, a dorbne kropelki
przejdą przez filtry i osiądą wszędzie, a potem będą parować i truć
latami! To już dużo lepiej pozostawić tę rtęć na podłodze!
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/private/users/msob.html
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-30 08:27:44
Temat: Re: Lekkie OT - rtęćDnia 2003-09-30 08:54, Użytkownik Beer napisał:
> Hi !
>
> Alem się nawściekał wczoraj...
> Kupiłem termometr. Lekarski. Rtęciowy. Wytrzymał dwie godziny :-(
> "Strzepując" wymsknął mi się i tyle się nim nacieszyłem.
> Pal licho 4 zł. Gorzej, że wylała się z niego rtęć.
> Ile sie dało - zebrałem z paneli. Ale pewności nie mam, że małe
> kuleczki gdzieś nie zostały.
> Groźne to jest? Jakie ilości rtęci mogą zagrażać zdrowiu?
> Czym ją "neutralizować" ?
Sama rteć nie jest groźna, groźne są pary rtęci.
Neutralizuje się ją siarką (ale nie wiem skąd skombinować siarkę.
--
Paweł Muszyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-01 08:09:13
Temat: Re: Lekkie OT - rtęć
Paweł Muszyński wrote:
> Sama rteć nie jest groźna, groźne są pary rtęci.
> Neutralizuje się ją siarką (ale nie wiem skąd skombinować siarkę.
Przeczytaj najpierw wcześniejsze posty. Michał jest chemikiem i wie co mówi.
pzdr
mirek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |