W: news:dvtouk$jmg$3@inews.gazeta.pl
Od: Marcin Marski <m...@o...pl_BEZTEGO>
Było:
> ...
>> Ostatnio kupiłem badziew za 250zł. Spodnie od Lorensa&Wiktora.
>> Zużyły się w 3 miesiące. Poszedłem jeszcze raz, kupiłem ponownie
>> inne ale też z ich metką, dostałem rabat. Używam już 6 miesięcy
>> i ani śladu zniszczenia.
>
> Nie znam firmy, ale wniosek chyba taki sam jak ty wyciagam.

No wiesz!? http://www.lorenswiktor.pl/ ;-)

>
>> Mam kolegę, który za dawnych czasów notował ile razy były grane
>> płyty winylowe, gwarantuję ci, że u niego żadne kontakty się nie
>> łamią, chociaż on by sobie nie pozwolił na kupienie rzeczy
>> nietrwałej... Co nie znaczy że musi być droga.
>>
>
> Siur, IMHO powinno się kupować rzeczy dobre i NIEDROGIE. Takie
> rzeczy istnieją, w przeciwieństwie do dobrych i tanich.

To trochę nie tak, od tego kolegi nauczyłem się, że można nie niszczyć
delikatnych, jednorazowych rzeczy.
Można poznać ich słabe strony i używać ostrożnie. Spodnie zniszczyłem bo
były kupione ładne ale o kroju, który powodował błyskawiczne przecieranie
się, teraz mam brzydsze ale będą dłużej.
Zasługa sprzedawczyni, która po oszacowaniu zniszczeń domyśliła się na czym
polega mój problem.

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)