Kruszynka \(Wrocław\) <m...@t...pl> napisał(a):

> No ja wczoraj - z braku piatku - zrobilam sobie chwile relaksu (do czego
> zachecil mnie zreszta ten watek): dwie maseczki, kawa i DWA ciastka z BITA
> SMIETANA. A co :)

A bardzo słusznie:))
Co prawda mam się odchudzać, ale najpierw chyba wykończę wszystkie
czekoladki, które jeszcze mam w domu:))

> A potem przyszedl maz, zobaczyl mnie z resztkami smietany na ustach i
> talerzykiem w reku i powiedzial nieco niepewnie: wiesz, kupilem ci
> ciasteczko...
> Odlecialam ;)

Milutko:)) Mój widząc ślady śmietany na mojej buzi byłby nieszczęśliwy, że
opędzlowałam coś takiego bez niego. Kocha różne słodkości i łasuch z niego
niemiłosierny.....


Pozdrawiam
Miśka

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/