Data: 2002-05-18 23:03:17
Temat: Re: List otwarty do Little Dorrit (i ogółu grupowiczów) - ważne!!
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jacek w news:MPG.1750c1051bddca3989736@news.tpi.pl...
/.../
> > Dorrit
/.../
> > A Ty głupiutki "jacusiu" naucz się odczytywać miejsce wysłania postu, /.../
> > Tak daleko moje mozliwości
> > niestety nie siegają, żeby pisać z dwóch kompów jednocześnie, z których
> > jeden stoi w Polsce a drugi w Wielkiej Brytanii :))).
>
> Zapomnialas dodac ze rok temu kawal czasu pisalas jako f...@t...net
>
> Porownujac twoje posty na innych grupach w miare latwo mozna dojsc do
> tego kto jest kto. maskowanie IP itp naprawde jest latwe i nie sadze bys
> tego nie umiala.
Jacku miły. Mylisz się, co do mozliwości Dorrit. Nie jest dobrze, gdy na fali
nagonki typu "polowanie na czarowicę", zjawiają się poglądy o charakterze
pomówień, nie mające uzasadnienia.
Nie bronię Dorrit, ale rzetelności informacji! Rok temu - mówisz pewnie o okresie
kiedy Dorcia była na urlopie w UK i rzeczywiście wysyłała listy z komputera fatso..
Ważniejsz jednak jest to, że Dorrit ma nie tylko "lewe ręce do techniki" ale nie
jest
człowiekiem sięgającym takich narzędzi w drodze do wirtualnego celu. Insynuowanie
tego uważam za niegodne myślącego człowieka (bronie rzetelności wnioskowania!).
Poza tym jestem przeciwny wszelkim nagonkom rodem ze średniowiecza... co
uzasadnia mój wtręt tutaj.
pozdrawiam
All
|