Data: 2002-05-20 11:31:55
Temat: Re: List otwarty do Little Dorrit (i ogółu grupowiczów) - ważne!!!
Od: w...@p...onet.pl (Tomek Łukaszewicz)
Pokaż wszystkie nagłówki
|Dlaczego. Proszę mi to wytłumaczyć.
Zgadzam się z opinią nielubianej (również przez panią) przez jakąś
część piszących na tę grupę osób Dorrit, że największą krzywdę
wyrządza pani przede wszystkim swoim dzieciom, które bardzo cierpią, a
pani wydatnie się do tego przyczynia, "bo nie może pani nic zrobić".
Szuka pani na grupie "przyjaciół", którzy jak rozumiem, mają współczuć
pani jako bezbronnej ofierze męża-tyrana i jednocześnie atakować pani
"wrogów", do których szeregów zaliczyła pani m. in. Dorrit (i pewnie
mnie).
|