Data: 2002-05-23 13:04:54
Temat: Re: List otwarty do Little Dorrit (i ogółu grupowiczów) - ważne!!!
Od: "Sarna" <m...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:achfqf.3vs1gtj.1@Gormenghast.h4acd065a.invalid.
..
> > Zatem krotko i zwiezle; dlaczego mowisz o sobie -mistyk?
Przyznaje sie do bledu ,zle sformuowalam pytanie;
powinno byc Kim jest Mistyk
> Spróbuj sobie odpowiedzieć... Tutaj nikt za Ciebie
> myśleć nie będzie..
>Fakt że "nie możesz
> się powstrzymać", nie_jest_moim_problemem! >Dlaczego więc wymuszasz
> na mnie publiczną "opowieść na własny temat "?
> Co więc daje Ci takie uprawnienie? Ciekawość? Próżność?
> Odpowiedz - proszę.
Jedno i drugie-nie zaprzeczam swojej proznosci i zdaje sobie sprawe ze to
moj problem,aczkolwiek mialam nadzieje ze ktos mi podsunie gotowa
odpowiedz:-)
Naiwna ja..:-(
>i więc, że masz tu w archiwach grupy około 1350 moich
> listów (widzę, że Ty ich napisałaś 61).
i o czym to swiadczy?
> Ponadto, masz do dyspozycji moje
> autorskie teksty i grafiki zamieszczone w serwisie tej grupy. Czy to Ci
> nie wystarcza?
No wlasnie dlatego zadaje takie pytania ,bo gdyby twoje teksty byly
wystarczajace nie musialabym pytac..
.
> nie zwracaj
> się z tym do grupy ani do mnie publicznie, bo jest to takim samym błędem
> jaki popełnił Saulo pytając Jerzego o jego "numer kołnierzyka... ".
Nie przesadzaj drogi Alfredzie,jak na mistyka jestes za powazny i odrobine
sarkastyczny..
A jesli chodzi o Jerzego,to nie mam nic przeciwko niemu,spora czesc jego
pisaniny jest dla mnie zrozumiala i dla mnie jest on poprostu J.Turynskim i
niczym wiecej..
> Zadanie takiego pytania publicznie, nie może być odebrane inaczej, jak
> niechętna pytanemu prowokacja. To nie jest miejsce na zwierzenia!
znowu Cie ponioslo,"to nie jest miejsce na to czy na tamto",a kto by sie tym
przejmowal.....
> Gdy Saulo pytał Jerzego "czym się pan w życiu zajmuje panie Jerzy",
> nie robił przecież tego dla zamanifestowania swojej sympatii, a jedynie..
Jesli chodzi o mnie to wlasnie chcialam zamanisestowac swoja sympatie,widze
jednak,ze zrobilam to niezbyt zrecznie:-(
>a tym publicznym forum dyskusyjnym kazdy jest tym
> i tylko tym, co można wyczytać w jego własnych postachJeśli ktoś
> potrzebuje wspierania się własnymi dyplomami, to jego sprawa
I wlasnie o tym mowa, niewiele osob tutaj wspiera sie dyplomami a
tymbardziej podpisuje mistyk.No byl taki jeden co nazywal sie
prorokiem,nawet go w telewizji pokazali,ale chyba nienajlepiej wypadl...
> A jeśłi sama nie umiesz -
> przyjdź do zamku mistyka na prywatne konsultacje. Alle ostrzegam -
> możesz stąd wyjść w stanie odmienionym ;).
hmmm,propozycja conajmniej kuszaca ...i niejednoznaczna ;-)
Chetnie skorzystam z zaproszenia ,z niecierpliwoscia czekam na klucz -)
sarna
>
> > sarna
> >
>
> Pozdrawiam
> All
>
>
|