Data: 2011-03-26 14:55:14
Temat: Re: List z Polski.
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-03-26 15:44, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 26 Mar 2011 13:23:32 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-03-25 22:12, Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 25 Mar 2011 12:23:51 +0100, Veronika napisał(a):
>>>
>>>> Użytkownik "medea"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>> news:imhqb0$rvv$2@news.onet.pl...
>>>>> W dniu 2011-03-25 11:02, Ikselka pisze:
>>>>>> Kielce zawsze były piękne, tlko dosyc zaniedbane, choć zawsze dosyć
>>>>>> czyste.
>>>>>> A poprawił ich stan BARDZO DOBRY prezydent, którego wybraliśmy teraz znów
>>>>>> na kolejną kadencję, a nie unijna kasa. Z unijnej kasy to się robi
>>>>>> idiotyczne szkolenia i kursokonferencje oraz sztandarowe odcinki dróg,
>>>>>> opisane tabliczkami, dla pomnożenia wrażenia.
>>>>> Czy kielecki prezydent nie korzystał z unijnych dopłat przy realizacji
>>>>> swoich przedsięwzięć? Ręczysz za to? :)
>>>> NocoTy!
>>>> Wyjął z własnego konta.
>>> Miasto ma swoje fundusze - sprzedaje tereny pod hipermarkety itp, między
>>> innymi. Więcej można zrobić za własne 100 zł przy dobrych rządach, niż za
>>> otrzymane 1000 przy złych.
>> Nie widzisz mechanizmu naczyń połączonych. Miasto sprzedaje ziemię
>> hipermarketom, a skąd się te wzięły? Hipermarkety (i w ogóle obce
>> firmy) weszły na polski rynek właśnie dzięki poczuciu stabilności, jakie
>> zyskały po naszym wejściu do UE.
>>
> Hipermarkety wcale nie są symptomem stabilności NASZYCH interesów.
To teraz się zacznie dyskusja, czy hipermarkety są dobre, czy nie? Są
jakie są, mają dobre i złe strony. Ale dla Kielc chyba są kluczowe. ;-P
Ewa
|