Data: 2002-02-18 12:42:45
Temat: Re: Literatura
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a4qr4f$a7h$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik "chaciur" <g...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> news:a4qc99$mtk$1@news.tpi.pl...
>
> > smalcu ale nierafinowanych olejow roslinnych.
>
> Są bardzo dobre oleje roślinne jak oliwa z oliwek. Zawiera głównie
> jednonienasycone kwasy tłuszczowe, brakuje więc każdemu łańcuchowi kwasu
> tłuszczowego dwóch atomów wodoru. Nie jest to bardzo znaczące i optymalni
> mogą spożywać ten olej.
Czyli z tego co rozumiem to w innej diecie brak tych atomow,
nie jest niebezpieczny? A u optymalnych jak sie to obiawia, jakie
sa skutki?
> > Wiesz czym sie karmi swinie? np zluzytym olejem
> > smazalniczym.
>
> Na razie to słyszałem tylko o spalaniu zużytego oleju. Teraz twierdzisz, że
> karmi się nim świnie. Mógłbyś oszacować skalę tego zjawiska. Kto prowadzi
> skup, w jakich ilościach i ile dodaje się do paszy.
Karmi sie bo one to zjedza i jest to najtanszy srodek
dostarczenia im tluszczu. Interesowalem sie kiedys co
sie robi z tluszczem po paczkach i otrzymalem odpowiedz
w 2 miejscach, ze odbieraja go producenci swin.
> Może to jednak tylko
> Twój dziadek zlał do koryta olej po Twoich frytkach?
Dziadek sie w grobie poruszyl, Leszku troche szacunku
dla zmarlych, niech spoczywaja w pokoju - RIP.
> I tym chcecie leczyc raka?
> > Przeciez pasze zwierzat czesto sa szkodliwe
> > ale nikt sie tym nie przejmuje bo maja przed
> > soba np. rok zycia, czyli wielokrotnie mniej niz im
> > dala natura.
>
> Świnki hoduje się w cyklu półrocznym.
>
> W tak krotkim czasie nie zachoruja
> > zyjac nawet w okropnych warunkach. Ale takie
> > rzeczy nie zaprzataja glowy superdrapieznikow.
>
> Bardzo zaprzątają. My to jemy, wiec bardzo interesuje nas jakość pożywienia.
> Wegetarianie oprócz bicia piany nic nie robią w kierunku polepszenia
> warunków hodowli z bardzo prostego względu: jakość mięsa absolutnie nie ma
> związku z ich zdrowiem.
Czyli to jednak miesozercy sa prawdziwymi obroncami
zwierzat? moglbys dawac usmieszki od czasu do
czasu bo sie gubie kiedy sobie ze mnie zartujesz ;)
> > Moze to jasniej napisze: optymalni mowia, ze sa superdrapieznikami,
>
> Określenie "superdrapieżnik" oznacza, że nie są drapieżnikami, że są czymś
> innym.
czyli czym sa i dlaczego nazwali to superdrapieznik?
> Oznacza to, że nie są też roślinożercami.
to oczywiste
> > bezwzglenie chca eksploatowac slabszych od siebie,
>
> Wniosek jaki tutaj wyciągnęłeś jest bezzasadny. Wszystko jest względne.
> Optymalni jedzą znacznie mniej ilościowo mięsa niż nieoptymalni mięsożercy.
> W ogóle jedzą znacznie mniej kalorycznie od innych ludzi wszystkożerców i
> także wegetarian. Eksploatują więc przyrodę oszczędniej od innych.
> Roślinki są chyba słabsze od Ciebie, a bezlitośnie eksploatujesz je
> tysiącami zjadając je same jak i ich nienarodzone dzieci (nasiona).
Ty nie widzisz roznicy czy sobie zartujesz?
Co czujesz jak zabijasz nasiona golymi zebami?
A teraz, co czujesz jak bys to zrobil z kurczakiem?
> > Jezeli ta wasza dieta jest tak cudowna to namawiam Was
> > do odciecia sie od chorych teorii pana Kwasniewskiego.]
>
> To, że nie możesz zrozumieć tych teorii wcale nie świadczy, że są chore, ale
> może świadczyć, że Ty jesteś chory. Wcale tak jednak nie twierdzę. Człowiek
> ma prawo nie rozumieć różnych teorii, ale nie rozumiejąc ich nie powinien
> się na ich temat wypowiadać.
A jak to sie rozpoznaje czy one sa glupie czy
sie ich nie rozumie. Jak Ty to robisz?
> > Niech kazdy tlusto sie odzywiajacy napisze jasno co mysli
> > o tych jego 'Ludziach' i 'ludziach' no przeciez to nie boli, a dopoki
> > tego nie zrobicie to bede Was uwazal za sekte.
>
> Takie uważanie może już być chorobą, jeśli przyjmie postać obsesji na tym
> punkcie.
> Co do podziału na "ludzi" i "Ludzi", to taki podział jest oczywistą logiczną
> konsekwencją uznawania jakiejś diety za lepszą od innych. Wegetarianie tak
> samo robią nazywając mięsojadów "trolami", czyli czymś znacznie gorszym niż
Nie rozumiesz okreslenia trol na grupie dyskusyjnej.
> "ludzie". Nikt jednak z "troli" nie robi z tego problemu na miarę "chorych
> teorii" i nie uważa się za gorszego od wegetarian. Widocznie sami nie
> jesteście pewni, czy rzeczywiście nie jesteście gorsi w sensie wartości
> biologicznej i tak mocno was razi ten podział.
Chcesz byc zlosliwy? Nie bede ripostowal, bo sie
lecze ze zlosliwosci.
pozdrawiam Chaciur
|