Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5ak3u$grj$1@news.tpi.pl...

> Bawiono się w Boga?
> W jaki sposób mogli dostarczyć to czego trzeba?
> W jaki sposób mogli odebrać to co trzeba odebrać?

[W tym miejscu, Leszku, masz święta rację. Zresztą nawet Ci co pracują an
kulurach i izolowanych komórkach przyznają, że ich rezultaty często różnią
się od tych uzyskanych in vivo. A kultury, czy inne hodowle są wielkim
ułatwieniem i pozwalają uzyskać odpowiedź na wiele pytań.]

> W komórce zachodzą setki tysięcy (może z milion, albo dwa) reakcji
> chemicznych, które muszą być odpowiednio zasilone i odebrane od nich
> metabolity. Komórki ponadto reagują na sygnały od innych komórek.

[... I same je wysyłają, co również nie jest bez znaczenia (efekt dodatnich
bądź ujemnych sprzężeń zwrotnych).]

Potrafią
> unicestwić się (apoptoza) na dany sygnał z zewnątrz lub kiedy są
> przekroczone poziomy substancji wewnętrznych.
> Nie wykazano jednak, że komórka ma zapalnik czasowy. Z samej wiedzy o
> komórce i jej biochemii nie wynika istnienie takiego zapalnika.

[Tu jednak nie masz racji. Wykazano. Wcześniej uważano, ze starzenie sie
komórek jest powodowane gromadzeniem się w nich z czasem uszkodzeń materiału
genetycznego. To jednak przestarzały pogląd - obecnie uważa się, że istnieje
"zegar mitotyczny".

Kosmos (tom 48, nr 2, 1999 rok) podaje:
"(...) W świetle telomerowej teorii starzenia się, metabolizm telomerów
wyznacza etapy życia komórki przez określenie tempa proliferacji, limitu
podziałów komókowych czy możlwości immortalizacji.
(...) Niewątpliwie niedoskonałość procesu replikacji DNA sugestywnie
wskazuje na skracanie telomerów, jako pierwotną przyczynę procesu starzenia
się komórek. Wiemy, że telomery pełnią istotne funkcje w życiu komórki takie
jak ochrona przed fuzją i degradacją chromosomów, zakotwiczenie ich w
otoczce jądrowej, udział w segregacji chromosomów podczas mitozy i regulacja
aktywności genów. O ile pierwsze trzy zadania sugerują jedynie mechaniczne
znaczenie zakończeń chromosomów, o tyle ostatnie podnosi sprawę ich
aktywnego wpływu na geny i ich ekspresję. (...)"

Skrócenie telomerów, które cechuje większość komórek somatycznych, prowadzi
do szeregu niekorzystnych zjawisk - uruchomienia programowanej śmierci
komórkowej, supresji pewnych genów i ekspresji innych, zwiększenia
częstotliwości aberracji chromosowmowych i zmniejszenia wydolności ich
naprawy. Warunki zewnętrzne mogą wpływać na wzsystkie te procesy regulująco
ale nie "decydująco".]

Komórka,
> której by potrafiono zapewnić dostarczanie odpowiednich składników i
> zapewnić wszystkie inne właściwe dla niej bodźce, a także odprowadzić
> wszystkie właściwe metabolity może żyć wiecznie. Nie ma żadnych
> udowodnionych przeszkód.

[Oczywiście, że są komórki "nieśmiertelne" (choćby komórki linii
zarodkowej). I ciągle to wielka "tajemnica" dlaczego niektóre komórki mają
przez cały czas aktywną telomerazę a u innych następuje jej unieczynnienie.
Jeżeli jednak miałoby to coś wspólnego z dostarczeneim im odpwoiednich
składników, to jak wytłumaczysz, że te dwa typy komórek śmiertelne i
nieśmiertelne wystepują w jednym organizmie, dokładnie w tym samym czasie?]

> To trochę tak, jak z samochodem. Czy są jakieś przyczyny dla których
> samochód nie może być nieśmiertelny? Nie ma. Wystarczy go tylko dobrze
> konserwować i nim nie jeździć.

[No nie żartuj. A Ty masz samochód? To popróbuj nim nie jeździć przez 2 lata
a swojego kolegę poproś by indentycznym jeździł ciągle. A potem porównajcie
sobie, który jest w lepszym stanie.

Pozdrawiam, Iza]