Już odpowiadam:
1. ta lodówka jest moją 4 w karierze:
- Polar - hałas, duży pobór prądu (dawno temu)
- Ardo - kleska - wymiana 3x agregatu, duży hałas
- Electrolux - dobry zakup, ale znowu problemy z agregatem i
termostatem, biofresh - był ale raczej powinien nazywać się suszarką (
- no i teraz Liebherr - pod zabudowę, 2 agregaty, cisza - z odległości
kilku metrów nie wiem czy pracuje (tylko termometry i diody na to
wskazują), mozliwość regulacji mrożenie oddzielnie dla chłodziarki i
zamrażarki, rewelacyjny biofresh (to L był pomysłdawcą tego systemu) -
wędliny nie wysychają tak szybko jak w Electrolux'ie (faktycznie długo
fresh), wentylator mieszający w chłodziarce powietrze (E tez już to
miał)-równa temp w całej komorze, odporny na awarie prądu - miałem takową
24h w lipcu (czyli środek lata) - bez elektronów w gniazdkach -
ograniczałem otwieranie drzwi i o dziwo nic się nie popsuło, temp wzrosła
o 3 stopnie, zamrażalnik też utrzymał wszystko co była "głęboko" zmrożone,
wystarczyło właczyć i było wszystko ok. Dużo chodziłem i wybierałem:
brałem pod uwagę L, Electrolux'a i ewentualnie Gorenje. L wygrał, bo miał
to wszystko w tym modelu co chciałem mieć i proporcje gora/dól jakie mnie
interesowały. Sporo czytałem na ten temat i taki padł wybór.
Ponadto mogę tylko dodać, że agregaty do L robi ta sama firma co do Mieli,
ale różnica w cenie - odlot.

2. Moi rodzice mają starą lodówkę L (kupioną w latach 80-tych, wtedy nikt
jeszcze nie znał w Polsce tej firmy) - a więc ma prawie 20-lat i nie
wiedzą co to jest awaria. Żadna uszczelka, agregat, czy też termostat.
Pracuje non stop.

3. Na zakończenie może powiem jak kompletny snob, ale jak ktoś porównuje
Mercedesa do Poloneza ... Co prawda Polonez też jedzie (jeździłem i jednym
i drugim).

4. Na razie moją L mam 1 rok z kawałkiem (a tak naprawdę 20 lat) i
doświadczenia z tą firmą bardzo pozytywne.

Takie są moje uwagi, przywiązuję może za dużo uwagi do szczegółów, ale one
składają się na całość wyboru.

On Mon, 11 Oct 2004 10:26:08 +0200
Sierp <N...@s...netwytnijcalosc> wrote:
> > Potwierdzam: tylko Liebherr.
>
> zawsze mnie zastanawia - dlaczego twierdzisz, ze tylko?
> mialas kazda inna?
>
> Sierp

Ale jeszcze raz: to są moje uwagi i mój wybór. Każdy może mieć swoje
zdanie. Dla mnie na dzień dzisiejszy "tylko". Ty możesz wybrać inną opcję
i chętnie wymienię się z Tobą uwagami. Może dowiem się czegoś nowego na
temat innego sprzętu.

Piotrze Zet Tobie również chyba odpowiedziałem w pkt. powyżej. Ty nie
widzisz różnicy - ja na pierwszy rzut oka tak. Jeżeli dla Ciebie 20 lat z
jednym "pudłem" i bezawaryjną pracą nic nie znaczy ... No ale o tym nie
napisałem poprzednio. Mam nadzieję, że teraz choć trochę przybliżyłem
temat w tym przydługim wywodzie.

pozdrawiam wszystkich
Pessy