Małgorzata Krzyżaniak wrote:
>
> A weźcie mi wytłumaczcie jak cielęciu, po co w ogóle te reklamówki
> kupować? Przeglądam czasem gazetki kupione do płytek DVD ;-) i nijak nie
> widzę sensu wydawania co miesiąc/dwa tygodnie prawie 10 zł (a czasem
> ponad) na czasopismo o niczym (artykuły albo reklamowe - ciuchy,
> kosmetyki, buty, zabiegi, na które i tak mnie nie stać[1] lub są
> brzydkie jak kupa[2] i nie pasują[3], albo płytkie - typu kto w tym roku
> z "gwiazd" zaszedł w ciążę, a kto planuje czy kto z kim sypia i co z tego
> wynika).

Ploteczki sa czasami ciekawe, szczegolnie w Gali - czesto daja wredne
zdjecia, dokladnie widac wszyskie zmarszczki i cellulitis, a mi sie
poprawia humor :) Ja osobiscie kupuje Elle, bo jest duzo mody i czesto
znajduje ciekawe pomysly na rozne kombinacje...

--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman