Data: 2009-12-09 01:27:12
Temat: Re: Lubię Wojewódzkiego, ale ...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R wrote:
>>> Wojewódzki nawiązywał raczej do współczesności. Prędzej do festiwalu
>>> współczesnej muzyki, niż do klasycznego znaczenia tych dwóch stref u
>>> źródeł religijnych. Więc chyba nieco przedobrzasz te pretensje. :)
>> Oki, niech będzie ;) Ale podkreślam, że Chylińska powiedziała
>> inaczej: 'nie kumam tej muzyki, nie dociera ona do mnie, nie znam
>> się na niej".
> taa, ja tez nie kumam chylińskiej w jej dance'owej wersji.
> rzygać mi się chce jak na nią patrzę. bo jest straszliwie
> nienaturalna. nie dlatego że zmieniła imidż, nie.
> nie dlatego że gra taką muzę, też nie.
> ale dlatego że jest sztuczna, tak czuję.
> to niby inny temat, ale se popiszę, bo w kielcach jestem, a kielczanie
> grupowi to chyba o wszystkim muszą gadać, nie chcę się wyłamywać.
> a moja córka podeszła do mnie niedawno i nawiązała dialog:
> - tata, a który tam jest najfajniejszy w tym mam talencie, ten
> wojewódzki czy kto jeszcze?
> - nie wiem córka, mało oglądam
> - no ale który?
> - hmmm, wydaje mi się że chylińska, bo w zasadzie jest muzykiem
> najlepsiejszym
> - aha, a nam z asią to się wydaje, że ta foremniak
> kurwa ręce załamałem.
> to było jak profanum normalnie.
Koniecznie trzeba porozmawiać z mamą Asi. :)
|