cbnet wrote:
>> Saulo:
>>> ... chyba jest zbyt gruby lub ja jestem za cienki.
>>
>> Ciekaw jestem dlaczego irytacja z powodu istnienia takich
>> osob jak np Bacha doprowadza Cie do bezinteresownych
>> prob jak np ta obecna (ktora jest juz n-ta z kolei jak widze)?

Jakich osób? Oprócz tego, że jest bystra, dowcipna, świeża, żywa,
szczęśliwa, pełna energii, swobodna, żądna poznania itd, itp, jest również
bezceremonialna, a więc porusza się czasami wśród ludzi jak słoń w składzie
porcelany, obraca w żart także to, co do żartów się nie nadaje, jest
beztroska tam, gdzie to pasuje i tam, gdzie to nie pasuje, bywa
protekcjonalna.
I tak, te zachowania mnie irytują. A że jestem samozwańczym strażnikiem
dobrych obyczajów na tej grupie, więc irytacja mnie doprowadza ;-).

>> Czego zazdroscisz takim ludziom Saulusie?

Baśce zazdroszczę głównie młodości i świeżości, ale nie dlatego ją krytykuję
ograniczony Czarusiu.

Wiem, że małe są szanse, aby trochę częściej się reflektowała, zanim palnie
coś, co może kogoś urazić (dla Ciebie to zupełna egzotyka, wiem, wiem), albo
zanim obróci n-tą rozmowę w żart (w kabarecie żartów nigdy za wiele), ale
chciałem jej pokazać, że nie wszystko, co robi, jest postrzegane przez
wszystkich równie pozytywnie. Może jednak jej się to na coś przyda? A jeśli
nie, to trudno. Moja strata czasu. Być może zresztą już przestanę, bo i tak
spływa to po niej jak po kaczce.

A co do mnie, to daruj sobie diagnozowanie (czego to Pan już u mnie nie
wykrył Doctor Reptile) i chamskie epitety.

Saulo