Data: 2005-09-18 19:08:13
Temat: Re: Lwia paszcza
Od: "Teresa" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:dge45d$ss6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Zauwazylem, ze wyzlin wielki jesli nie zdazy zakwitnac w pierwszym roku,
> zimuje bez wiekszych problemow (w warunkach Rzeszowa).
Nigdy nie siałam, obcinam nasienniki a mimo to mam ich co roku sporo i to
w różnych miejscach
To bogactwo kolorów :-)
część niestety idzie na kompost.
Jeżeli nawet kwitły to przezimują , nie wykopywać tylko wyciąć łodygi,
odbijają od korzeni:,są bardziej kępiaste -)
Pozdrawiam TeresaR
|