Data: 2002-03-28 17:35:36
Temat: Re: Łysienie plackowate
Od: "Huxley" <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "hawues" <h...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:a7v7fl$5v9$1@news.gazeta.pl...
> Czy ktoś ma doświadczenie w walce z tą chorobą.
> Będę wdzięczny za każdą radę.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Jest to nieuleczalne. Ale sa dostepne preparaty np . propecia (chyba tak sie
pisze), ktore do pewnego stopnia wplywaja na przyczyne tzn. rozprawiaja sie
z testosteronem. Jednak kuracja miesieczna to 210 zl i niestety musisz juz
to brac cale zycie. Czy pomaga? Niektorzy chwala sobie.
Inne sposoby np. wcieranie w skore glowy roznych specyfiko np. Dercos to
tylko nabijanie kieszeni koncernom. Bo jezeli lysienie jest androgenne to
niestety - chyba zadne z tych preparatow nie pomoze.
Wspomniany przeze mnie lek (propecja) to co innego. Jednak tez nie daje
gwarancji.
Mysle, ze jezeli ktos wymysli lek, dzialajacy w 100% (lub prawie) to zbije
fortune.
Nie jestem lekarzem!
Huxley
|