Data: 2005-06-16 14:39:52
Temat: Re: MAC
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 16 Jun 2005 15:04:54 +0100, in pl.rec.uroda Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote in
<h...@4...com>:
>>masz ten studio fix czy jakmutam? też miałam. cudowny. zastąpiłam go
>>sobie makeup forever, podobny i też całkiem niezły.
>
>no wiec moje dziecko ma cos....cos jak kompakt, pedzlem sie tym
>maza po twarzy i wychodzi bardzo rowno i ladnie i gladko, ale za
>20 to mi ten tego...na razie jednak nie...
to chyba byłoby to.
>mozna sie umowic na sesje, gdzie dobiora, umaluja, daje im sie
>Ł20 za te usluge (cos poltoragodzinna)...a potem to oddaje te 20
>jak sie zrobi zakupy za ocnajmniej 20...
z całego serca chciałabym. chyba wybiorę się do UK.
>pieeeekne...u nas sa dwa sklepy, ktore maja stoisko MACa...w
>Newcastle dziecko potraktowali byle jak, nie mogla sie dogadac z
>baba, ktora patrzyla z wyzszoscia na MOJE dziecko...w drugim
>sklepie sa swietne kobitki...moje dziecko wrocilo do domu z
>N'castle i od razu napisalo list (email...) do MACa...z
>zazaleniem. dostala list przepraszajacy a pare dni pozniej jako
>niespodzianke dostala jakies kosmetyki od nich! w ramach
>podziekowania napisala do nich znowu, ze ona nie tylko pisze
>zazalenia ale tam, gdzie pochwala sie nalezy tam bedzie chwalic i
>pochwalila kobiety w drugim sklepie ;)
olaboga. toż to jak bajka o żelaznym wilku, firma, która odpisuje....
amg
|