Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.tkmedia.pl!news-1.fe
ed.trzepak.pl!news.sierp.net!not-for-mail
From: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: MAMY LOKAL
Date: Sun, 9 Mar 2003 14:01:05 +0100
Organization: SierpNet
Lines: 34
Message-ID: <b4feip$rcr$1@ochlapek.sierp.net>
References: <b4djm9$m0j$1@ochlapek.sierp.net>
<7...@n...onet.pl>
<b4fct1$l4g$2@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 161-moo-7.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: ochlapek.sierp.net 1047215513 28059 62.121.94.161 (9 Mar 2003 13:11:53 GMT)
X-Complaints-To: a...@s...net
NNTP-Posting-Date: Sun, 9 Mar 2003 13:11:53 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Nic szczegolnego :-)
X-MIMEOLE: Nic szczegolnego :-)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:190068
Ukryj nagłówki
patrycja. wrote:
[ciach]
> głupio mi to mówić ale nie masz pojęcia o życiu albo rzeczywistości. czy
> uczeń 4 klasy który już miał do czynienia z marihuaną i innymi, dla
> którego jedynym sposobem na rozwiązywanie problemów jest bójka- jest
> winny? tak, dla ciebie to człowiek (a może _nie_człowiek??) który
> pozbawiony jest empatii i wrażliwości.. człowieczeństwa. a dla mnie to
> chłopiec (mówię o konkretnym dziecku) który potrzebuje ciepła, i tylko
> szuka okazji by się do mnie przytulić, porozmawiać (na tematy których
> jeszcze w ogóle nie rozumieją rówieśnicy z "normalnych domów"), bardzo
> wartościowy chłopak. więc skąd narkotyki i inne? ano stąd że jego brat
> właśnie kończy odsiadkę ze rozprowadzanie narkotyków. co by było z tym
> chłopcem? poszedł by w ślady brata /rodziców nie obchodzi co się z nim
> dzieje/ gdyby nie to że znaleźli się ludzie którzy za wszelką cenę na
> siłę starają się go wyrwać z domu... i uczyć podstawowych wartości.
O właśnie! Dobrze, że Patrycja to zauważyła. Mała podmianka: narkotyki na
alkohol, brat na ojciec i mamy MOJE ŻYCIE (nie potrzeba Cooperfield'a).
Pozwólcie, ze wyeksponuję: "przytulić", "porozmawiać", "jakakolwiek pomoc" -
czemu? Bo to prawda (z autopsji).
hmm... czyli co? Gdyby nie (jakaś tam - w moim przypadku mizerna, choś
liczyłem na ludzkie serca) pomoc i odrobina determinacji byłbym przestępcą?
Rewelacja.
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|