Paul Radetzky wrote:
>
> On Mon, 04 Dec 2000 19:21:06 +0100, Saanale <s...@p...fm> wrote:
> >A to dllczego???Pifko jest zdrowe, szczegolnie to bezalkoholowe;-))).
>
> A rosnace w niesamowitym tempie brzucho??? Popatrz na typowego
> niemieckiego bawarskiego ciecia z baru :)))))
Za to jakie nereczki zdrowe:-))).
> Life is brutal. Raz narosla tkanka tluszczowa nigdy nie znika :((( ,
> a conajwyzej sie kurczy, totez lepiej jednak sie pilnowac :))) Moja
> generalna zasada - nie rozwiazywac problemow nowymi slepymi uliczkami
> :)))

> >Ooooooo taaaaaaaaak, to w stylu tych slicznych, odmalowanych, z dlugimi
> >paznokciami laleczek.
>
> Nieeeeeeeeee, nie mowilem o przemalowanych sztucznych wampdziwkach,
> ale o "eleganckich babkach z klasa" :)))
Ja tez nie mowie o "wampdziwkach". Mowie o tych babkach,ktore jezdza
ladnymi samochodami, chodza na silownie, do solarium i kosmetyczki w
kazdej wolnej chwili miedzy biznesami:-)))

> Ha i jeszcze Mocne :))) No nie wiem, nie rozumiem, dziwie sie i
> dalej nie rozumiem :))) Moze tylko na mnie piwsko tak zle dziala.
Na mnie tez nie najlepiej dziala, dlatego ostatnio pije tylko jedno co
pol roku z dodatkiem soku malinowego:-))). Lubie dzin z tonikiem, ale
pije go tylko w domu, zeby nie stracic twarzy;-)))). Taka dziewczynka
jak ja najlepiej wyglada z wielkim kuflem w reku:-))).
> Wino
> OK, drinki OK, nawet wodka, niezaleznie od ilosci, nastepnego dnia
> conajwyzej w najgorszych przypadkach jakis panadol i juz jestem jak
> nowy, a po piwsku 3 dni jestem zatruty :))))))))
Cos w tym musi byc. Kiedys w klubie wypilam kilka browarkow (cala noc)i
kolejnego dnia nie moglam wrocic do domu, bo zaden srodek lokomocji nie
ma tak krotkich odcinkow miedzy przystankami, ktore bylabym wstanie
wytrzymac:-))).

Saanale