| « poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2009-02-13 23:23:45
Temat: Re: MATRIX ???Użytkownik "bazzzant" napisał w wiadomości:
>> Użytkownik "bazzzant" napisał w wiadomości:
>> ...
>>>> Właśnie. Zawsze coś, co ma jakieś cechy, musi być obserwowane przez
>>>> kogoś. Jeśli nikt tego nie obserwuje - to może nie istnieć.
>>> Dlatego cieszmy się że nas ktoś nas jeszcze czyta ;)
>> Piszę list cienkopisem i wkładam go do szuflady. Ponieważ mam w
>> szufladzie syf i malarię - baktereie i inne drobnoustroje w powietrzu
>> wypełniającym szufladę układają się po obu stronach linii
>> pozostawionych przez niemożliwie dla nich śmierdzący tusz. A więc
>> tekst istnieje. Jeśli moja szuflada będzie wyjałowiona i wolna od
>> wszelkich żyjątek - wtedy mojego tekstu nie ma. Dopóki nie wyjmę go
>> z szuflady. ;DDD
> Twórczość Michała determinują bakterie.
> Jeśli w szufladzie Michała będzie próżnia, Michał nie będzie miał
> poczucia że tworzy.
> Chyba że wyjmie tekst z szulfady
To mi przywodzi na myśl moją wizytówkę. Dopóki leży w szufladzie, nikt
nie wie, że istnieję.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2009-02-13 23:29:22
Temat: Re: MATRIX ???michał pisze:
> A jeśli list jest napisany w bardzo obcym języku, to on jest czy go nie
> ma, mimo że go bedę obserwował? ;)
Zależy do kogo ten list ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2009-02-13 23:30:13
Temat: Re: MATRIX ???Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>>>> Właśnie. Zawsze coś, co ma jakieś cechy, musi być obserwowane
>>>>> przez kogoś. Jeśli nikt tego nie obserwuje - to może nie istnieć.
>>>> Dlatego cieszmy się że nas ktoś nas jeszcze czyta ;)
>>> Piszę list cienkopisem i wkładam go do szuflady. Ponieważ mam w
>>> szufladzie syf i malarię - baktereie i inne drobnoustroje w
>>> powietrzu wypełniającym szufladę układają się po obu stronach linii
>>> pozostawionych przez niemożliwie dla nich śmierdzący tusz. A więc
>>> tekst istnieje. Jeśli moja szuflada będzie wyjałowiona i wolna od
>>> wszelkich żyjątek - wtedy mojego tekstu nie ma. Dopóki nie wyjmę go
>>> z szuflady. ;DDD
>> Twórczość Michała determinują bakterie.
>> Jeśli w szufladzie Michała będzie próżnia, Michał nie będzie miał
>> poczucia że tworzy.
>> Chyba że wyjmie tekst z szulfady
> Mam nadzieję, że kładąc go tam - umył ręce...
Gdyby nie to, że mam Cię w KFie, powiedziałbym, że czepiasz się mojej
higieny osobistej. ;D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2009-02-13 23:31:10
Temat: Re: MATRIX ???medea pisze:
> Zależy do kogo ten list ;)
No i czy miłosny, oczywiście. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2009-02-13 23:33:17
Temat: Re: MATRIX ???Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:30:13 +0100, michał napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>>>>> Właśnie. Zawsze coś, co ma jakieś cechy, musi być obserwowane
>>>>>> przez kogoś. Jeśli nikt tego nie obserwuje - to może nie istnieć.
>>>>> Dlatego cieszmy się że nas ktoś nas jeszcze czyta ;)
>
>>>> Piszę list cienkopisem i wkładam go do szuflady. Ponieważ mam w
>>>> szufladzie syf i malarię - baktereie i inne drobnoustroje w
>>>> powietrzu wypełniającym szufladę układają się po obu stronach linii
>>>> pozostawionych przez niemożliwie dla nich śmierdzący tusz. A więc
>>>> tekst istnieje. Jeśli moja szuflada będzie wyjałowiona i wolna od
>>>> wszelkich żyjątek - wtedy mojego tekstu nie ma. Dopóki nie wyjmę go
>>>> z szuflady. ;DDD
>
>>> Twórczość Michała determinują bakterie.
>>> Jeśli w szufladzie Michała będzie próżnia, Michał nie będzie miał
>>> poczucia że tworzy.
>>> Chyba że wyjmie tekst z szulfady
>
>> Mam nadzieję, że kładąc go tam - umył ręce...
>
> Gdyby nie to, że mam Cię w KFie, powiedziałbym, że czepiasz się mojej
> higieny osobistej. ;D
Mój KF zapiszczał, więc go otworzyłam i oto...
:-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2009-02-13 23:36:49
Temat: Re: MATRIX ???Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:30:13 +0100, michał napisał(a):
>> Gdyby nie to, że mam Cię w KFie, powiedziałbym, że czepiasz się mojej
>> higieny osobistej. ;D
>
> Mój KF zapiszczał, więc go otworzyłam i oto...
> :-D
Sprzęt naprawcie, bo KF wam się podziurawił. To chyba od tej ostrej
zawartości ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2009-02-13 23:45:34
Temat: Re: MATRIX ???Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>>>>> Przecież nie wiesz czy obraz się nie zamazuje kiedy nie patrzysz
>>>> Właśnie. Zawsze coś, co ma jakieś cechy, musi być obserwowane przez
>>>> kogoś. Jeśli nikt tego nie obserwuje - to może nie istnieć.
>>> Wystarczy ustawić stały obraz wyświetlany - jasna plamka, kwadrat,
>>> niezbyt złożony wzór. Po jakimś dłuższym czasie wyświetlania [pewnie
>>> trzeba na to dni] luminofor w tym miejscu, gdzie był wyświetlany
>>> obiekt, powiniene być bardziej "wypalony". Do uzyskania tego efektu
>>> nie trzeba siedzieć i obserwować monitora. :)
>> No ale po mojemu, to dałeś przykład pomiaru natężenia zmian owej
>> plamki w czasie. Natomiast tu chodziło, że na poziomie elektronu w
>> czasie jego drogi nie da się zarejestrować położenia w czasie. Ten
>> elektron w tym samym czasie jest wszędzie i nigdzie go jednocześnie
>> nie ma. Wiemy tylko, że dotarł na miejsce.
> Odwracasz kota ogonem. ;> Fakt, że pozostanie wzór oznacza, że zdanie
> "obraz się nie zamazuje kiedy nie patrzysz" nie jest prawdziwe. I tego
> dotyczyła odpowiedź.
> A co do elektronu - nie jestem fizykiem, ale zaryzykuję stwierdzenie,
> że i owszem, elektron jest w jakimś czasie w określonym miejscu.
> Szkopuł w tym, że *naszymi_metodami* nie da się zarejestrować jego
> położenia, bez wpływania na jego ruch. Gdyby tak nie było, to
> rzeczywistość przestała by istnieć w formie jaką ją znamy - ludzki
> mózg ma ograniczone zdolności fałszowania percepcji i nie dałby rady
> utrzymać jej [rzeczywistości] spoistości.
Również nie jestem fizykiem. W szkole też miałem z fizyką kłopoty. Ale
po mojemu, to sprawa z tymi elektronami jest głębsza. Pojęcie obserwacji
nie ogranicza się bowiem do rejestrowania optycznego. Pomiar zjawisk
zachodzących w atomie lub cząsteczce polega na innych metodach. Jędro
atomu i krążące wokół niego elektrony, to tylko model ulatwiający jego
wyobrażenie. Nikt nigdy atomu tak wyglądającego nie zarejestrował
optycznie (jeśli moja wiedza na ten temat jest w miarę aktualna). Otóż
mechanika kwantowa wykazuje, że elektron jako miniminimini kuleczka nie
istnieje. Są tylko fale. Czyli zależności, stany napięcia między
poziomami wokół jądra.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2009-02-13 23:49:19
Temat: Re: MATRIX ???Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:36:49 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:30:13 +0100, michał napisał(a):
>
>>> Gdyby nie to, że mam Cię w KFie, powiedziałbym, że czepiasz się mojej
>>> higieny osobistej. ;D
>>
>> Mój KF zapiszczał, więc go otworzyłam i oto...
>> :-D
>
> Sprzęt naprawcie, bo KF wam się podziurawił. To chyba od tej ostrej
> zawartości ;)
>
> Ewa
No to masz tu coś mniej ostrego... To o mnie :-)
Przynajmniej ja tak uważam (dostałam to kiedyś od kogoś z dedykacją),
pewnie jak wiele innych... dziewczyn, może Ty też?
;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2009-02-13 23:49:57
Temat: Re: MATRIX ???Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:49:19 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:36:49 +0100, medea napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 14 Feb 2009 00:30:13 +0100, michał napisał(a):
>>
>>>> Gdyby nie to, że mam Cię w KFie, powiedziałbym, że czepiasz się mojej
>>>> higieny osobistej. ;D
>>>
>>> Mój KF zapiszczał, więc go otworzyłam i oto...
>>> :-D
>>
>> Sprzęt naprawcie, bo KF wam się podziurawił. To chyba od tej ostrej
>> zawartości ;)
>>
>> Ewa
>
> No to masz tu coś mniej ostrego... To o mnie :-)
> Przynajmniej ja tak uważam (dostałam to kiedyś od kogoś z dedykacją),
> pewnie jak wiele innych... dziewczyn, może Ty też?
> ;-)
O, sorry, nie dałam linka:
http://www.youtube.com/watch?v=4P8bwoCyRzc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2009-02-13 23:55:11
Temat: Re: MATRIX ???Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
...
> [Mam nadzieję, że ktoś tego nie przeczyta]. Byłem sobie na spływie
> kajakowym. Pewnego dnia wysiadam sobie z kajaka spokojnie, wychodzę, a
> tu czekają mnie zjebki. Miałem gorszy dzień, stanąłem okoniem choć
> bardzo pasywnie/obronnie. Parę dni później dowiedziałem się, że przy
> cumowaniu stałem w kajaku [debilizm, jeżeli bez potrzeby - łatwo można
> zrobić wywrotkę] i kłóciłem się z kajaka krzykiem - ja pamiętałem, że
> grzecznie sobie wysiadłem i dopiero później się *broniłem* . Spytałem
> niepijącej załogantki jak było, spytałem kolegę, poczekałem na film ze
> spływu - wszystko wyglądało ok, mniej więcej tak jak to zapamiętałem.
> Spotkałem niedawno ktosia, tego samego, który mi opowiadał o moim
> "cudownym" cumowaniu - pojawił się dodatkowo motyw pt. "wywróciłeś
> kajak" [w życiu czegoś takiego nie zrobiłem - ostatecznie trudno to
> zapomnieć ;>].
> I teraz dochodzę do wniosku, że ktoś był pewien, że zrobiłem to co
> zrobiłem, bo usłyszał to od kogoś innego, który był pewien, że
> zrobiłem to co zrobiłem. A przy ostatnim spotkaniu dodał również
> [ktoś] coś od siebie. I zaczynam się zastanawiać - ile osób żyje w
> takich iluzjach, który swój świat widzą jako świat rzeczywisty. To
> nie problem percepcji, to problem uzupełniania wspomnień/tworzenia
> "prawdziwych" uspawiedliwień.
Ja to znam z autopsji. :)
Już nie raz złapałem się na tym, że opowiadając jakąś swoja ulubiona
historię z mojego życia przez całe lata, za każdym kolejnym razem
"ulepszałem" jakiś szczegół. Po jakimś czasie historia ta zaczynała być
zupełnie różniąca się od opowiedzianej po raz pierwszy. Trzeba nielada
wysiłku, żeby uzmysłowić sobie, że historia ta według dzisiejszej wersji
nie miała miejsca, tak silne jest przekonanie o prawdziwości.
A ile takich fałszywych opisów rzeczywistości nie zauważam wcale, Bóg
raczy wiedzieć. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |