Data: 2002-11-07 10:03:26
Temat: Re: MM - zaparcia
Od: Gosia <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article aqdd7j$drs$...@n...tpi.pl, Ewa O. at e...@N...pl wrote
on 7/11/02 10:59:
> Witam Drogich Dietowiczów :)
>
> Montignacowy problem mam. Jestem na MM od bardzo niedawna, ok. 1,5 miesiąca.
>
> Diete trzymam dość rygorystycznie, może zbyt? Hm, otóż odkąd jestem na MM
> cierpię na paskudne zaparcia :(. Potrafię dwa/trzy dni chodzić ze wzdętym
> brzuchem, a wypróżnienia ani widu, ani słychu.... ;) Wydaje mi się to mocno
> dziwne, bo to dieta wysokobłonnikowa... Piję też bardzo dużo - mineralka,
> zielona herbata, czasem sok owocowy. Nie piję kawy ani czarnej herbaty.
> Czynniki "nie-MM" wykluczam. Jestem zdrowa, nie biorę leków, przed dietą -
> wypróżnienia jak w zegarku. Piszę dopiero teraz, bo myślałam, że może
> organizm przyzwyczaja się do nowego trybu odżywiania, ale niemal 2 m-ce
> męki - to chyba za dużo.
>
> Czy ktoś z Was na MM miał taki problem? Co z tym zrobić, bo jestem bliska
> bojkotu MM...
>
> "Zaparta" ;) Ewa
>
>
MM w Szczupla bez wyrzeczen poleca otreby - zaczac od 5gdziennie i stopniowo
zwiekszac.
albo na czco stolowa lyzke oliwy z oliwek i popic swiezo wycisnietym sokiem
z cytryny, zeby 'zabic smak'.
a dla mnie okazaly najlepsze te owoce na czczo - wczesniej mialam problemy a
teraz nic.
chyba, ze to zsluga czerwonej herbaty.
trudmno powiedziec, bo stosowanie mi sie zbieglo w czasie.
--
*gosia*
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|