Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: " ziemiomorze" <z...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Macho
Date: Thu, 14 Jul 2005 12:56:26 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 46
Message-ID: <db5ndq$si6$1@inews.gazeta.pl>
References: <db58rh$2d5$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.96.104.174
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1121345786 29254 172.20.26.241 (14 Jul 2005 12:56:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 14 Jul 2005 12:56:26 +0000 (UTC)
X-User: ziemiomorze
X-Forwarded-For: 172.20.6.64
X-Remote-IP: 217.96.104.174
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:325252
Ukryj nagłówki
Duch <n...@n...com> napisał(a):
..
> No wlasnie, zeby przeprowadzic test zapachu, Havliczek dzieli mezczyzn na
> bardziej i mniej meskich.
> Jako kryterium sklonnosc do dominacji (tu jeszcze moze bym sie zgodzil),
> ale wyliczajac juz konkretnie wychodzi na to ze bardziej meski to:
> - poprawianie innych
> - kontrolowanie rozmow
> - dazenie do bycia lepszym niz inni
>
> i tu pytanie - czy to oby na pewno cechy ktore charakteryzuja mezczyzne b.
> meskiego?
..
> jakos nie za bardzo mi to pasuje do obrazu meskiego mezczyzny.
> Prawda, ze w pierwszej chwili i/lub z pewnej odleglosci moga wydawac sie
> mescy!
>
> Tym bardziej, ze (opierajac sie na przykladach konkretnych osob ktore znam):
>
> -poprawianie innych - to tez strach przed tym ze pewne rzeczy moga wymknac
> sie z pod kontroli,
> taka obawa przed zyciem (przeciwienstwo: bardziej meski dziala sam i nie
> musi poslugiwac sie innymi?)
>
> - kontolowanie rozmow - to obawa ze wypadnie sie z "towazystwa" i poza
> towarzystwem bedzie sie
> znaczylo niewiele (przeciwienstwo: bardziej meski zdaje sie mocno na
> siebie?)
>
> - dazenie do bycia lepszym niz inni (przeciwienstwo: bardziej meski zna
> swoja wartosc, wady i zalety i
> nie boi sie gdy ktos jest lepszy od niego i nie musi na sile rywalizowac.
> Nie przezywa gdy nie byl znowu dzisiaj najlepszy)
Aha, prawda jest taka, ze prawdziwej sily nie trzeba pokazywac. Prawda tez,
jak mi sie wydaje, jest to, ze malo kogo interesuje to, co prawdziwe. Czasy
humbugow,
PS Ale, trawestujac dowcip ('panie doktorze, cierpie na kompleks wyzszosci' -
'ale pan istotnie jest lepszy od innych') moze byc tak, ze dominuje sila
rzeczy po prostu, niekoniecznie z ukrytych kompleksow i slabosci.
Ciekawe, czemu Havliczka nie interesowaly badania na samicach alfa?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|