> Że gdy spieszycie się jak diabli, i macie wyglądać super, to wszystko nie
> tak!
> Włosy się nie układają, tusz skleja rzesy (kurcze!).

Ja czasami dla zdrowia chodze do pracy na piechote.
Dzis tez poszlam
Tak fajnie wialo ze nie moglam sobie odmowic
a o 9 w biurze mieli na mnie czekac ludzie, dwoch VIPow i kolezanka
Nie spoznilam sie, ale wszyscy dziwnie na mnie patrzyli.
Kiedy sie przejrzalam w lustrze dowiedzialam sie dlaczego.
Otoz ukladalam wlosy uzywajac bardzo mocnego zelu.
Szlam sobie, troche padalo a wiatr wial mi w bok glowy.
I kiedy przyszlam mialam straczki ktore byly uzlozone wlasnie tak jak wial
wiatr.
tylko troche oklaply, ale ogolny rozklad byl zachowany.
POrazka na calej linii.

Kaska