Data: 2009-11-20 21:10:20
Temat: Re: Magnifique...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie flyer <f...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>> był bardziej rzemieślnikiem, niż artystą - takie były czasy, robiło
>>>>>>> się utwory na konkretną okazję, dla konkretnej osoby. :)
>>>>>>
>>>>>> A dziś jest, oczywiście, inaczej...
>>>>>> ;-PPP
>>>>>
>>>>> Nabyłem jakiś czas temu 10 płytową edycję utworów Vivaldiego i się
>>>>> srodze rozczarowałem - nuda, nuda, kopia, nuda, kopia .... . ;>
>>>>
>>>> I po co? Trzeba się było ograniczyć do jednego CD.
>>>
>>> Nie po co, ale dlaczego - bo było tanie ;>.
>>
>> Nooo... trzeba było od razu zacząć, że miałeś na półce wolne miejsce,
>> które zanadto się kurzyło.
>
> Nieeee - byłem fanem Vivaldiego - tym od "Czterech pór roku". ;P
Za dużo - niedobrze!
Qra
|