Data: 2010-04-20 08:45:11
Temat: Re: Mail sprzed chwili.
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> "Przerażają mnie moi znajomi, Mamo. Jest dla mnie oczywiste poczucie
> obowiązku wobec ojczyzny i moje poglądy, właściwie wykształcone przez Was
A mnie jeszcze zastanawia stan emocjonalny osoby piszącej. Czy jej
wzburzenie oraz ten mail wynikły z:
1. Troski o losy Ojczyzny, czyli z głębokiego patriotyzmu (podejrzewam,
że taki jest odbiór XL).
2. Braku porozumienia z rówieśnikami, poprztykania się z koleżanką i
próby skompensowania tego niedostatku akceptacji poprzez otrzymanie
porcji spodziewanych głasków od rodziców?
Może ktoś ma jeszcze inny pomysł?
To dobrze w sumie, że córka pisze do mamy takie maile, bo to znaczy, że
czuje się z nią bardzo związana emocjonalnie, jednak empatia matki
trochę tu chyba zawodzi.
I jeszcze pytanie: w czym lepsze (dojrzalsze) jest przyjmowanie
"zmieszanej i zmiksowanej papki" w postaci poglądów ojca, od zajmowania
poglądów opartych na intuicji przez "mającą w d. politykę" koleżankę? ;)
Ewa
|