Data: 2010-04-20 09:20:20
Temat: Re: Mail sprzed chwili.
Od: "Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marchewka" <s...@g...pl> wrote in message
news:hqjqcc$irn$7@inews.gazeta.pl...
>> Chaos i histeria w odpowiedzi na konkretne argumenty.
>> Ci ludzie sa tak zakreceni, zmanipulowani ze wystepuje u nich efekt
>> "oblezonej twierdzy":
>> kazdy rzeczowy argument lub proba myslenia powoduje u nich strach
>> albo bluzgi.
>
> Pacz pan, ja tak samo odbieram tambylcow.
Na spokojnie - przyjrzyjmy sie temu co sie dzieje na tej grupie nawet.
Ktos przezywa zalobe, reaguje w okresolony sposob.
I zobacz jakie to nerwowe reakcje wywoluje u innych.
np. arumentowanie ze to z lat 30, 70.
Po pierwsze.
Nawet jesli z lat 30tch - a co komu do tego?
Czy wszyscy musza przezywac tak samo i jedynie slusznie?
Gdzie tolerancja na przezywanie innych?
Albo inaczej - dlaczego tak cierpisz z tego powodu ze ktos
inaczej przezywa? Ze chcesz go zdyskredytowac czy "nawrocic"?
Pytam tak po prostu, nie zlosliwie.
Jesli uwazasz ze chcesz zyc inaczej to ok!!!
Pytanie tylko dlaczego tak bardzo nie chcesz zeby ktos zyl inaczej,
i chcesz odwiesc go od tego. W "trosce" go oczywiscie atakujac.
---------------------
Znam troche zagadnienie.
Moja interpretacja tego co przezywasz jest nastepujaca
i jest podobna do histeria tej kolezanki
("nie znam sie na polityce, ale koniecznie musisz glosowac na X").
Po prostu ze strachu przed innymi pogladami,
ktore sa zagraozniem. Zagrozeniem sa dla swoich wlasnych
*niepewnych* i *chaotycznych* pogladow.
Pogladow ktore wynikaja z presji otocznia,
typu "glosowac na X jest dobrze, na Y zle i wszyscy tak mysla".
> Bo mi do niczego ta wiedza ni ejest potrzebna.
Zobacz! Jesli Tobie czyjas argumentacja nie jest potrzebna, to
go nie sluchasz. I zywo argumentujesz?
Raczej jest Ci potrzebna, prawda?
A jaka jest twoja reakcja?
Chcesz sie tego kogos pozbyc, zgoda?
Wiesz kiedy taka reakcja wystepuje?
Kiedy to co mowi dana osoba jest dla Ciebie zagrozeniem!
np. gdy ktos moze zdemaskowac ze Twoje wlasne poglady
nie maja silnego umocowania. Wiec obawiasz sie polemiki.
> Potrzebne sa w POlsce szpitale, szkoly, przedszkola, interaltywne muzea
> dla dzieci. A nie jedynie martyrologiczne.
"Jedyne" - mam wrazenie ze masz zbyt skrajny obraz swiata.
Jesli ktos przezywa zalobe, to interpretujesz to jako "jedyne w zyciu
zajecie".
Skad ta awersja do zaloby i suferowanie ze przeszkadza ona w budowaniu
czego?
Powiedzialbym ze moze byc wrecz przeciwnie - zaloba pomaga przejsc
do zycia powszedniego. Brak zaloby moze powodowac noszenie problemu i
paraliz zyciowy.
Pozdrawiam,
Druch
|