Data: 2010-04-21 21:04:06
Temat: Re: Mail sprzed chwili.
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> No właśnie, ciekawe czemu?
> IMO sympatia się ściera z brakiem satysfakcji z rozmowy
> i poglądów lub ew. ograniczenia intelektualnego rozmówcy.
> Stąd klasyczny dysonans.
Tzn. że jak kogoś lubisz, to już nie bardzo masz o czym z tym kimś gadać
- dobrze rozumiem? Coś w tym jest, też to zauważyłam. Można ewentualnie
poflirtować, no ale ile można. ;)
Ewa
|