Data: 2005-09-08 11:00:39
Temat: Re: Majtkom mowimy nie(ot?)uroda miast-Szczecin
Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Zofia Rakowska" napisał w wiadomości
news:Xns96CB7E3F235B2mojatfurczoscradosna@193.42.231
.152...
> Dlaczego piszesz, że wszyscy? Nie wszyscy korzystają, bo przymusowy
> wolny dzień, w którym nie można pójść ani do sklepu, ani do urzędu
> jest raczej małą korzyścią. Sprzątać, prać jak się okazuje nie
> wypada, więc takie wolne dni dla osób innego/żadnego wyznania są
> wprost stracone. Że już nie wspomnę o tym, ile to można fajnych
> filmów czy gazet o tematyce nieświątecznej wówczas pooglądać.
OK, wszyscy nie-katolicy których ja znam:)
Tak sobie czytam te Wasze posty i się zastanawiam - czy naprawdę wszystkie
wpadłyście w kierat praca-sprzątanie-urzędy i nie wiecie co zrobić z wolnym
dniem? Przecież takie życie musi być bardzo smutne, nie mówiąc już o tym, że
psycholodzy traktują to jak poważne zaburzenie.
pzdr,
Aga
|