Data: 2005-09-08 11:54:03
Temat: Re: Majtkom mowimy nie(ot?)uroda miast-Szczecin
Od: "aga.p" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Asias" napisał w wiadomości news:dfp6l6$dsi$1@news.onet.pl...
> A potrafisz sobie wyobrazic, ze niektorzy wola spedzic wolny dzien tak,
jak oni
> sami chca, a nie jak chce dla nich spoleczenstwo?
Jasne. Ja tam się społeczeństwa niespecjalnie słucham. Inna sprawa, że
społeczeństwo to ja:))
> Czy to zaburzenie? Byc moze.
Miałam na myśli wpadanie w panikę na myśl o dniu, w którym nie ma pracy, a
sklepy i urzędy są pozamykane.
> Kiedy ktos mowi mi, ze nie mam wolnego wtedy, kiedy go potrzebuje, ale
musze
> swietowac w dniu takim a takim, przy czym _wszystkie_ miejsca_, w ktore
> chcialabym pojsc, beda tego dnia zamkniete, to dla mnie zadna super
radosc.
Wiesz, dla mnie taki dzień, gdzie wszystko jest pozamykane oznacza, że nic
nie muszę - dla mnie akurat to frajda. I tyle. Ale znam parę osób, które w
takiej sytuacji wariują, albo marudzą, jak to im źle, bo wszystkie rozrywki
im zabrali. Współczuję, ale przyznam, że zrozumieć mi trudno - ja po prostu
nie potrafię się nudzić. Z urzędami faktycznie jest gorzej, ale i na to
można znaleźć sposób.
Poza tym to jeszcze chyba trzeba by zdefiniować "świętowanie", bo
przypuszczam, że dla każdego oznacza ono coś innego.
A tak w ogóle to chyba trzeba skończyć ten wątek bo się mocno OT zrobił:)
pzdr,
Aga
|