On 18 Maj, 08:42, "bluszcz" <a...@p...onet.pl> wrote:
> Witam,
> od kilku dni czeszę internet i nie mogę znaleźć konkretnych odpowiedzi.
> Moja kosiarka elektryczna powoli się kończy i rozglądam się za nową. Podczas
> eksploatacji kosiarki elektrycznej (5 arów, dość dużo krzewów) mocno dał mi
> się we znaki kabel.
> Kupując nową kosiarkę chciałbym pozbyć się kabla, ale dobrze by było
> zachować małą wagę kosiarki, co zapewniłoby jej zwrotność przy manewrowaniu
> wokół krzewów. Oczywiście kosz musi być.
>
> Co byście polecili?
>
> --
> pzdr
> bluszcz

Dowolną spalinówkę z napędem na przednie koła - można lawirować
pomiędzy rabatkami i krzewami naciskając na rączkę kosiarki i unosząc
przednie, napędzane paskiem koła.
Jeżeli masz równą i ucywilizowaną już powietrzchnię trawnika
najlepsza będzie kosiarka wrzecionowa - nawet elektryczna - daje
najlepsze "angielskie" koszenie. Inne zalety - mulczowanie i
odłączalny kosz - niektóre mielą trawę i nie jest potrzebny zbiór
skoszonej masy, zwłaszcza przy częstym (dwa razy na tydzień lub trzy
razy na dwa tygodnie) koszeniu. Masa ta staje się naturalnym nawozem
ekologicznym.