Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!news.mm.pl!not-for-
mail
From: "Nixe" <n...@f...peel>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Malowanie rzes
Date: Sun, 12 Jun 2005 23:24:58 +0200
Organization: Multimedia Polska sp. z o.o.
Lines: 31
Message-ID: <d8i95l$74b$1@news.mm.pl>
References: <d8hd1v$e3b$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-217-172-237-35.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1118611445 7307 217.172.237.35 (12 Jun 2005 21:24:05 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Jun 2005 21:24:05 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:115361
Ukryj nagłówki
Magda pisze:
> Mam takie glupie pytanie ;-) Czy mozecie mi napisac dokladnie jak
> malujecie rzesy? Powaznie pytam. Jeszcze mi sie nie udalo zrobic tego
> nigdy bez posklejania ich. Kupilam kolejny tusz i ten sam problem,
> wiec to nie moze byc kwestia tuszu. Ja chyba cos zle robie.
> Prosze o szczegolowe instrukcje
Przede wszystkim musisz pozbyć się ze szczoteczki nadmiaru tuszu (np.
poprzez otarcie o brzeg tubki, a czasem_delikatnie_o chusteczkę - nie
przyciskając!). Warto też dokładnie wytrzeć sam koniuszek szczoteczki, bo
tam zazwyczaj zbiera się najwięcej tuszu, który lubi sobie skleić kilka rzęs
:-/
No i potem się maluje ;-) Ja otwieram szeroko oko i zaczynam malować od
spodu, od nasady do końca rzęs. Nie robię tego zupełnie pionowo, lecz ruchem
jakby zygzakowatym. Tak, jakbym "jadąc" z dołu do góry, "jechała"
równocześnie od lewej do prawej strony. Tak mi zasugerowała kiedyś moja
kosmetyczka i z takimi radami spotkałam się też kilkakrotnie w prasie
kosmetycznej. Ten sposób pozwala właśnie na jednoczesne pomalowanie rzęs,
jak i ich rozczesanie.
Dolne rzęsy tuszuję od parady, dotykając je lekko z góry. Górnych rzęs nie
tuszuję od góry, bo nie ma takiej potrzeby. Ot i wszystko. Aha, czynność
tuszowania powtarzam po paru sekundach, czasem nawet dwa razy.
Dużo zależy też od rodzaju tuszów. Są takie, które defaultowo mają postać
lepkiej smoły, sklejają rzęsy robiąc z nich musze łapki i szczerze mówiąc
nie mam pojęcia, dla kogo są przeznaczone. Ja ostatnio pokochałam Clinique
(high compact mascara), bo jest dość rzadki, ale jednocześnie świetnie
pogrubia i wydłuża rzęsy.
--
PozdrawiaM
|