Data: 2003-04-21 23:29:32
Temat: Re: Mam doła:-((
Od: "Dorunia" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Widzę że bardzo żle odberałaś mój komentarz, ale ja nie zamierzam nikogo
narażać na ściąganie naszej przepychanki, zwłaszcza osób posługujących się
modemem.
Ale nadal uważam że "syty głodengo nie zrozumie" i nie wiem jak można
napisac że wzgędem stanu zrowia dziecka, opadną mi emocję i nie bede
widzaiała problemu. Ten problem bedzie do momentu usłyszenia pozytywnej
diagnozy.
Nie wiem jak można udawać że nic się nie stało, że to czas coś zmieni, a nie
odpowiedź lekarza. Ja mogę tylko mieć mniejszego doła z racji tego ze już
mam przy sobie osobę która mnie wspiera, ale napewno nie dlatego że wszystko
jest po kilku dniach super, świetnie, wspaniale i naj, naj.........
I prosze nie prowokuj mnie do dyskusj, bo wyrządzasz mi coraz większą
przykrość swoimi nie do końca przemyślanymi słowami, które wysłałaś mi
prywatnie.
Wiem ze w Twoich oczach nie mam problemu, ale pozwól że o tym to ja
zadecyduję.
Ktoś kto pisze "mam doła" chyba nie czeka na lincz, a może się mylę, może
jestem dziwna, inna.....
--
Pozdrawiam
Dorunia
Daniel (10.10.97) i Adaś (18.12.02)
Łódź
|