Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "karolina kaczmarek" <k...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Mam juz dosc.. problemy z bratem...
Date: Thu, 29 May 2003 15:12:32 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 89
Message-ID: <bb5810$49$1@inews.gazeta.pl>
References: <5...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: 195.205.170.12
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1054221152 137 172.20.26.240 (29 May 2003 15:12:32 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 29 May 2003 15:12:32 +0000 (UTC)
X-User: k.karolcia1
X-Forwarded-For: 195.205.170.12
X-Remote-IP: 195.205.170.12
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:39418
Ukryj nagłówki
j...@g...pl (JaGodka) napisał(a):
> Witam wszystkich!
>
> Mam taki problem (postaram sie w skrocie)...
>
> 3 lata temu zmarla moja mama. Ojciec odszedl od nas jak byslismy
> mali...
> Mama wychowywala mnie i mojego brata sama. Ja mam 23 lata, brat 28...
> Niestety przed smiercia mama nie przepisala na zadne z nas
> mieszkania.. mieszkanie jest lokatorskie...
>
> Do tej pory mieszkanie "stoi" na mame... JA nie ustapie bratu
> mieszkania a brat mi...
> Mam meza i coreczke.. wszyscy mieszkamy w tym mieszkaniu...
>
> Po smierci mamy umawialismy sie ze braciszek placi za czynsz (300 zl)
> a ja z mezem placimy reszte rachunkow (jakis 1000 zl miesiecznie..)...
> raz juz z mezem splacalismy zadluzenie mieszkania ktore zrobil
> braciszek (bralismy na to kredyt)...
> Dzisiaj okazalo sie ze mieszkanie jest znowu zadluzone az na 3500
> zl... skad ja mam wziasc na to pieniadze???
> Nerwy mi puscily, mam juz dosc zycia i wielka chec wyjsc i nie wrocic
> wiecej...
>
> Co mam zrobic? Jak postepowac z bratem?
> On caly czas traktuje mnie jak mame.. jest niedojrzaly... mysli, ze z
> problemow zawsze bedzie ktos go wyciagal...
> Mam wielka chce poszukac mieszkania do wynajecia, wynies sie gdzies...
> ale on znowu wtedy spadnie na 4 lapy.. zostawie mu przeciez wtedy
> mieszkanie...
> Juz sama nie wiem co robic.. nerwy mam w strzepkach...
>
> Moze jest jakis prawnik, mmoze jakas osoba ktora by nam cos
> poradzila...
>
> A najgorsze jest to, ze przez ta sytuacje z bratem kloce i spieram sie
> z mezem...
> On chce zablokowac komputer, zeby braciszek nie mial dostepu ale co to
> da? Wiecej nerwo mi, bo klotnie z bratem nie skupia sie na moim mezu
> tylko na mnie...
>
> POradzcie cos...
>
> Bo ja juz nie wiem co robic...
>
> E.
> Witam Cie!
pisze bo sama mam problemy z wlasnym bratem.
z tym ze moj jest mlodszy ode mnie ja mam 26lat on 20.zawsze udaje mu sie
cudem cos tam osiagnac, zalatwic, w sumie wiele nie osiagnal.Zawsze jest ktos
kto go wyrecza we wszystkich sprawach. Zawsze tlumaczylam sobie ze tak ma
byc, bo on jest mlodszy, potrzebuje wsparcia. Mama nasza niezyje,a z ojcem
niemamy czestego kontaktu. Ja dostalam mieszkanie w ktorym on powinnien byc
zameldowany. Jest to tylko jeden pokoj, wiec on sie nie zgodzil, bo niby
jakbys my razem zyli na jednym pokoju. Ja jestem glownym najemca wiec ja tu
mieszkam, on jest u babci swojej dziewczyny. I wierz mi mialalm i jeszcze mam
wyrzuty sumienia, ale on tak sie zachowuje ze stwierdzam ze nie powinnam miec
skrupolow. Uswiadomilam sobie ze on tez jest dorosly. Mimo ze niemamy
rodzicow to teraz jest moment samodzielnego zycia, sami sobie musimy
poukladac, najlepiej jak umiemy. No on sobie totalnie nie radzi, ale i ma tez
na wszystko zlew. Wiec co ja mam zrobic? nic na top nieporadze.
Przepraszam ze tak sie rozpisalam, ale chcialam ci uswiadomic, ze czas swooje
zycie i swoich najblizszych wziac w swoje rece. Ty masz juz swoja rodzine i
to ona powinna byc dla ciebie najwazniejsza. Brat jest dotroslym facetem,
sporo starszy od ciebie i tym bardziej powinnien byc zaradny i samodizelny.
Nie liczyc na cud i na kogos. Jesli nie wywiazuje sie z obowiazku placenia to
nie miej skrupolow. Umowa to umowa. Jesli tego nierozumie to niech radzi
sobie sam, a nie niszczy spokoju twojej rodziny. Trzeba by tylko ustalic
ktow koncu ma wieksze prawo na brzebywanie w tym domu. Spoldzielnia musi
ustalic prawnego najemce. Jesli brat nie placi regularnie czynszu to nie ma
szans na to mieszkanie. A poza tym z tego co piszesz ty masz rodzine a one
jest samotny. Spoldzielnia bedzie brala pod uwage wielkosc rodziny.
Pamietaj przede wszystkim osobie i nie pozwol sie wykanczac, nawet wlasnemu
bartu. nie zamykaj serca dla niego, ale nie patrz tylko na niego. Kazdy radzi
sobie swoim zyciem jak tylko umie.
oh....mam nadzieje ze niczym cie nie urazilam?
pewnie tez za wiele nie pomoglam, ale chcialam napisac.
trzymaj sie dzielnie.
pozdrawiam Karolina
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|