Data: 2007-09-13 14:27:50
Temat: Re: Mam problem z zona...
Od: Lia <i...@p...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
McDreamy or McSteamy? *Lozen*. Seriously?. Seriously.
>>> Wbrew temu ze Cie nie lubie, cenilam w Tobie klase jaka kiedys
>>> reprezentowalas, gdy nie bylas zadna byle tandetnej sensacji.
>>> Albo ja Cie wtedy zle ocenilam, albo zawsze taka bylas.
>>
>> Jest trzecie wyjscie - nie jestes w stanie sie pogodzic z tym, ze
>> jestes moja ulubioną maskotką.
>
> Czyli mylilam sie. Jestes zadna (dziekuje) tandetnej sensacji. W
> sumie preferencje programow telewizyjnych dodatkowo to potwierdzaja...
Ty, Fela... Ty mi jednak napisz co ja oglądam w tej TV, chętnie w koncu się
dowiem jakie wyobrazenia o mnie doprowadziły Cię do takiej fiksacji.
>
>> I już Ci daje na dzis spokoj, podnies sie z podłogi, otrzep i wyliż
>> rany.
>
> Nie rozumiem tylko kiedy upadlam, dlaczego mam sie otrzepywac i jakie
> rany mam wylizywac. No chyba ze znowu oceniasz po sobie i to Twoje
> "znikanie" z grup dzieje sie w wyniku jakis upadkow i ran.
Serio chcesz poczytac o tym wszytskim co sprawiło, ze reagujesz jak byle
kundelek na namniejszy żart na swój temat? Przemysl to, bo sie okaze, ze
bedziesz musiała znowu ogłosic pozegnanie, zniknąć bez cudzysłowu i zmienic
ponownie nick, żeby sie odciąc od tego co się dzieje teraz.
Serio, nie chce mi się Ciebie aż tak kopać, bo się czuję jakbym podstawiała
nogę gościowi poruszającemu się o kulach inwalidzkich.
Więc idź w pokoju, wierz w to co tu dzisiaj wypisujesz i dojdź do
jakotakiej równowagi, sama ze sobą. Bo się moze okazac, że sugerowanie
siwej tendencji samobójczych było prostym przeniesieniem.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
|