Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Mam zal do Was kobiet
Date: Sat, 17 Dec 2005 21:27:52 +0100
Organization: zzz
Lines: 40
Message-ID: <do1sfd$bh$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <dnq22b$2af9$1@node3.news.atman.pl> <dnrjv6$onh$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dnru5d$2rq6$1@node3.news.atman.pl> <dnurvh$910$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dnvdvm$1g0e$1@node1.news.atman.pl> <do1btv$gin$1@nemesis.news.tpi.pl>
<do1f7k$2b90$3@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: py76.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1134851374 369 217.99.8.76 (17 Dec 2005 20:29:34 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 17 Dec 2005 20:29:34 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:336027
Ukryj nagłówki
Karol Y; <do1f7k$2b90$3@node1.news.atman.pl> :
> > [ciach]
> >
> > Czyli odkryłeś fascynujący świat powierzchownych kontaktów i przykładasz
> > do niego miarę wynikającą z własnych oporów/niepewności, które musiałeś
> > pokonać przy wejściu w ten świat - sztuka dla sztuki i udawanie, że
> > kontakt polega na mówieniu sobie "cześć". ;)
>
> Ale chyba lepszy rydz niz nic, czy nie za bardzo? ;P
A to zależy. ;) Powiedzmy, hipotetycznie [!!!], że pierwsza sytuacja z
ujawnieniem swojego zdjęcia i odpowiedzią nieznanej osobie [być może
nawet wbrew swoim dotychczasowym "zasadom" vel mechanizmom obronnym]
wywołała pewną reakcję hormonalną przypominającą euforię. Było fajnie,
więc teraz ponawiasz uwalnianie hormonów wchodząc w podobne sytuacje,
przy czym nie interesują Ciebie inne osoby [a tym bardziej realne -
sytuacja z koleżanką ze szkoły], ale zaspokajanie własnego "głodu". Co
więcej - jeżeli sytuacja trwa za długo, to albo reakcja hormonalna
wygasa, albo osoby z gg zbytnio się do Ciebie zbliżają, więc uciekasz,
bo lęk zaczyna przeważać. Nie posunąłeś się ani na krok w kierunku
poznawania innych ludzi czy tworzenia związku - radosny nastrój na ulicy
to efekt euforii hormonalnej, a nie pozytywnego nastawienia.
Oczywiście, wszystko co piszę, to tylko hipotezy, ale:
- zmiana zachowania zaszła zbyt szybko;
- w Twoim zachowaniu wobec dziewczyn przeważają elementy euforyczne, a z
drugiej strony na psp prezentujesz podejście "negatywne" [w
cudzysłowie], czyli odreagowujesz wywoływanie stanów stresowych;
- często zmieniasz obiekty zainteresowania;
- ten stan trwa dosyć krótko - prawdopodobnie po jakimś czasie nastąpi
załamka, chyba że pomiędzy kontaktami robisz okresy przerwy - wtedy
można tak do usranej śmierci;
Spróbuj może przekroczyć "granicę", "olać" euforię i znaleźć spokój
wynikający z obecności drugiej osoby - na wewnętrzny niepokój pomaga tak
samo, a zostaje "coś" jeszcze.
Flyer
|