Data: 2002-09-22 00:52:09
Temat: Re: Mamona
Od: "Peter" <c...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
[ciach]
> > Dlaczego zona tak naciska na meza by zarobil wiecej, by wiecej pracowal?
>
> Bo po urodzeniu dzieci facet staje się kimś kto ma zarabiać i utrzymywać
> rodzinę. Kobieta naciska na niego aby ustawicznie zwiększał poziom życia
> swoich dzieci, co gwarantuje im lepszy start życiowy i lepsza pozycję
> społeczną podczas poszukiwania partnerów/partnerek dla siebie. Różnica ta
> wynika z innej strategii przetrwania ich obojga. Mężczyzna stawia na
ilość,
> dlatego chętniej będzie wydawał pieniądze na przedmioty które będa
podnosiły
> jego atrakcyjność w oczach kobiet: bajeranckie auta, ciuchy. Jezeli tego
nie
> będzie robił bo nie będzie miał możliwości, wtedy będzie się czuł jak
zbity
> pies, niedoceniony. Nie chce wciąż tkwić na samym dnie drabiny społecznej,
> ambicja mu na to nie pozwala. A takie gadżety są synonimem wysokiej
pozycji.
> Dlatego też będzie zdradzał: chce zapłodnić jak największą ilość kobiet.
> Częste stosunki seksualne zapewniały mu kiedyś możliwość zapłodnienia
dużej
> ilości kobiet i posiadania dużej ilości potomków.
W pelni sie nie zgodze. Rozpatrujac zagadnienie z biologiczno-spolecznego
(dobre dobre ;) punktu widzenia. Mezczyzna faktycznie dazyl bedzie do
stosunkow, poniewaz odczowa taka potrzebe. I do tego faktycznie potrzebuje
kasy (szkoda sie rozpisywac). Ale jako ze czlowiek (szczegolnie facet ;)
jest istota inteligentna zdaje sobie sprawe ze utrzymanie potomkmow bedzie
go kosztowac co na dluzsza mete (niewatpliwie) pozbawi go kasy i uniemozliwi
zdobywanie nowych partnerek. Dlatego tez z tym zapladnianiem sie hamuje.
(IMHO all)
[ciach]
Pozdrawiam
-Peter
|