Data: 2005-01-29 14:17:33
Temat: Re: Mandragora
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Gdzies wyczytalam ze robiono badania nad reakcjami roslin.
> W pomieszczeniu z roslinami jedna z nich byla przypalana plomieniem
> przez jakis czas stale przez tego samego czlowieka. Wszystkim roslinom
> podlaczono jakies urzadzenia, ktore rejestrowaly ich zachowania.
> Stwierdzono, ze rosliny wyraznie rozpoznaja tego czlowieka i "boja" sie
> nawet gdy przychodzil bez ognia.
> Pewnie cos w tym jest, moze krzycza wszystkie wyrywane rosliny? :(
> Mirku, jak bedziesz mial wiosenna oferte to pamietaj o mnie :))
> Pozdrawiam, Krystyna
To co wspomniałaś, jest opisane w grudniowym numerze Nexusa.
Artykuł napisał badacz który to robił.
A to co ja opisałem to legendy, chociaż czarów lepiej nie lekceważyć,
Rośliny czują i umieją się porozumiewać, na to są dowody,
prawdziwe,powtarzalne naukowe.
Jak zrobię ofertę, pochwalę sie.
Pozdrowienia . Mirek
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|