Data: 2010-01-22 20:01:36
Temat: Re: Manorexia.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hjcaoa$s1d$3@nemesis.news.neostrada.pl...
> tren R pisze:
>
>> właśnie moja najstarsza strzeliła focha :)
>> i to klasycznego, ryki i tupanie, trzaskanie drzwiami.
>> no, ale ja jestem oazą spokoju, tym przysłowiowym kwiatem lotosu na tafli
>> przysłowiowego jeziora... :)
>>
>> medea, żałuj, że tego nie masz!
>
> Mówiliśmy o obrażaniu się, a nie o krzykach. Krzyki czasem miewam, ale
> trzaskania drzwiami i klasycznych fochów nie. Być może - jeszcze nie.
>
> Ewa
Ooo- u mnie była krótka piłka: małżonka z jednej, ja z drugiej- i
przyssywaliśmy się do policzków. Po kilku całusach był oszołomiony
(spodziewał się pewnie jakiejś formy agresji z naszej strony). Albo dzieciak
był łaskotany pod pachami- niestety, tylko młodszy miał łaskotki:-). W
każdym razie- zawsze było skuteczne:-).
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|