Data: 2010-01-25 17:56:24
Temat: Re: Manorexia.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 25 Jan 2010 18:26:00 +0100, XL napisał(a):
> Dnia Mon, 25 Jan 2010 14:27:14 +0100, medea napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:28:56 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>> Zauważyłem dopiero wtedy, kiedy sam zacząłem się zmieniać...więc może
>>>>> późno, ale dobre i to. Problem nie tylko w obrażaniu się- obrażanie się
>>>>> ma przecież swoją genezę.
>>>> A więc jest taka możliwość, że ja po prostu tego nie zauważam i że jest
>>>> jednak zupełnie normalnie? (...)
>>>
>>> Może też się kiedyś zmienisz i zaczniesz zauważać...
>>> :-)
>>
>> Ale co? Bo jakoś tak się wtrąciłaś znienacka, że nie wiem, do czego pijesz.
>>
>> Ewa
>
> Tak w ogóle, nic szczególnego. Chodzi mi o chironową
Chironową, oczywiście.
> przemianę uogólnioną:
> przed Tobą też na pewno niejedna, jak przed każdym myślącym
> człowiekiem/rodzicem.
j.w.
--
Ikselka.
|