Data: 2002-04-12 13:21:03
Temat: Re: Marihuana
Od: "TheStroyer" <a...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> niestety nie naleze do doswiadczonych palaczy,niemniej jednak temat mnie
> zainteresowal,poniewaz mialam okazje zapalic marihuane zaledwie kilka razy
i
> mam podobne odczucia...tzn.wprowadza mnie w gorszy nastroj, jakiegos
> oslupienia.Czas sie zatrzymuje ,mysli rozbiegaja sie w roznych
> kierunkach,niestety zadna nie dobiega konca bo urywa
Jazdy są różne. Ale, na ogół, marihuana wyostrza zmysły, zmienia
sposób postrzegania, zbliża do ludzi i przyrody (wszystko staje się
wyjątkowo piękne i atrakcyjne; trawa jest bardziej zielona, a słońce
jak na Karaibach), czyni człowieka tolerancyjnym i optymistycznie
nastawionym do świata. Tylko, żeby to osiągnąć, trzeba smażyć
regularnie przez jakiś czas i rozsmakować się w tym. Jaranie na
imprezkach ot, tak, nie jest dobre, zwłaszcza w połączeniu z alkoholem.
Można wpaść w ostry dół, dostać nerwicowych palpitacji serca i w
ogóle czuć się niesmacznie. Ziółko jest dla wytrwałych fanów, a nie
chwilowych profanów ;)
JGrabowski
|