| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-10-06 08:01:42
Temat: Marzenia senne - 1Jak juz mowilem kazdy czlowiek posiada trzy poziomy egzystencji:
1. "ja" czyli cialo,
2. JA - czyli fragment swiata bezposrednio percepowanego (czyli "ja" plus
otoczenie)
3. SWIAT caly, o ktorym domniemuje sie jedynie na podstawie obserwacji JA,
czyli swego otoczenia, bezposrednio obserwowanego fragmentu swiata.
Aby zrozumiec czym jest JA (a wiec "ja" plus otoczenie) zrobmy porownanie ze
snem.
Zdumiewajaco wiele ludzi nie kojarzy i nie laczy postaci z wlasnych snow,
jednodniowych bohaterow dziwnych scenariuszy rozgrywających się podczas snu
w naszej głowie, ze sobą samym.
Ludzie odrzucaja autorstwo wlasnych snow i nie chca brac odpowiedzialnosci
za czyny popełniane przez wszystkich bohaterow swoich snów, przypuszczajac,
ze jakas zewnetrzna sila wrzucila im te postacie marzen sennych do glowy w
czasie snu.
Conajwyzej zgodza sie laskawie na jakas role wlasna przy kreowaniu glownego
bohatera snu, ktory pozostale postaci widzi na zewnatrz siebie, ale za tych
"zewnetrznych" we snie bohaterow odpowiedzialnosci wziac nie chca.
Uwazaja ich za postacie "wrzucone" z zewnatrz do ich glowy.
Smieszne, prawda?
CKP
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-10-06 08:02:42
Temat: Re: Marzenia senne - 1
Użytkownik "Cyprian K.Peterka" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ck08op$1lt$1@news.onet.pl...
> Jak juz mowilem kazdy czlowiek posiada trzy poziomy egzystencji:
Skoro już tak mówiłeś, to nie ma bata, napewno posiada.
> Aby zrozumiec czym jest JA (a wiec "ja" plus otoczenie) zrobmy porownanie
ze
> snem.
Ale po co to rozumieć, skoro prawdziwość tej teori wynika wprost z faktu, że
ją wygłosiłeś i z tego faktu wynika jej niepodważalność ?
> Smieszne, prawda?
Tu się wyjątkowo z Tobą zgodze.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 08:15:11
Temat: Re: Marzenia senne - 1> ... kazdy czlowiek posiada trzy poziomy egzystencji:
> [...]
>3. SWIAT caly, o ktorym domniemuje sie jedynie na
> podstawie obserwacji JA, czyli swego otoczenia,
> bezposrednio obserwowanego fragmentu swiata.
> [...]
>Smieszne, prawda?
Ja to ostatecznie moge sie zgodzic ze kiedy qrwiszon
albo chora malpa mowi: "caly swiat", to jest to
smieszne i nie powinno sie brac tego co mowi calkiem
serio. ;)
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 08:17:55
Temat: Re: Marzenia senne - 1 Użytkownik "Przemysław Dębski"
> Skoro już tak mówiłeś, to nie ma bata, napewno posiada.
> Ale po co to rozumieć, skoro prawdziwość tej teori wynika wprost z
faktu, że
> ją wygłosiłeś i z tego faktu wynika jej niepodważalność ?
>
Zapraszam do merytorycznej dyskusji.
Nie znizaj sie do poziomu "pierwszego lepszego glupka".
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 08:30:18
Temat: Re: Marzenia senne - 1
Użytkownik "Cyprian K.Peterka" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ck09n7$2c1$1@news.onet.pl...
> Zapraszam do merytorycznej dyskusji.
"Zdumiewajaco wiele ludzi nie kojarzy i nie laczy postaci z wlasnych snow
..."
Sprawdziłes to, czy założyłeś przezoczywistość bomięsiętakzdaje ?
"Ludzie odrzucaja autorstwo wlasnych snow ..."
Sprawdziłes to, czy założyłeś przezoczywistość bomięsiętakzdaje ?
"Uwazaja ich za postacie "wrzucone" z zewnatrz do ich glowy ..."
Sprawdziłes to, czy założyłeś przezoczywistość bomięsiętakzdaje ?
> Nie znizaj sie do poziomu "pierwszego lepszego glupka".
dlaczego ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 08:53:14
Temat: Re: Marzenia senne - 1 Użytkownik "Przemysław Dębski"
> > Zapraszam do merytorycznej dyskusji.
>
> "Zdumiewajaco wiele ludzi nie kojarzy i nie laczy postaci z wlasnych
snow
> ..."
> Sprawdziłes to, czy założyłeś przezoczywistość bomięsiętakzdaje ?
>
Sprawdzilem.
Zrob testy we wlasnym otoczeniu.
Nie zakladaj z gory.
> "Ludzie odrzucaja autorstwo wlasnych snow ..."
> Sprawdziłes to, czy założyłeś przezoczywistość bomięsiętakzdaje ?
Sprawdzilem setki razy.
Ludzie opowiadajac swoje sny, zwlaszzca jakies sceny okrutne, nie biora
odpowiedzialnosci za snione postaci. Nie identyfikuja sie z "goniacym ich we
snie bandziorem", lecz raczej z tym, ktory ucieka.
> "Uwazaja ich za postacie "wrzucone" z zewnatrz do ich glowy ..."
> Sprawdziłes to, czy założyłeś przezoczywistość bomięsiętakzdaje ?
Sprawdzilem setki razy.
Tu nie chodzi o deklaracje slowne ale o przeswiadczenie.
Jesli ktos opowiada o goniacym go we snie zlym psie lub bandycie, to
zazwyczaj utozsamia sie z ofiara a nie z tym, ktory go we snie gonil. Nie
bierze zatem odpowiedzialnosci za pozostalych bohaterow jego snu, czyli
traktuje jako jakies zewnetrzne postaci senne, wrzucone jakby do glowy z
zewnatrz.
> > Nie znizaj sie do poziomu "pierwszego lepszego glupka".
>
> dlaczego ?
>
No bo po co ci to.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 08:59:38
Temat: Re: Marzenia senne - 1>Sprawdzilem.
>Zrob testy we wlasnym otoczeniu.
>Nie zakladaj z gory.
Zaprzeczasz sam sobie. :)
Zgodnie z Twoja teoria o percepcji ograniczonej do otoczenia
'uksztaltowanego' na wzor wlasnego widzimisie, oraz teorie
o "trzech poziomach egzystencji" w ktorej przyjmujesz, iz
"SWIAT caly <=> otoczenie, bezposrednio obserwowany fragment
swiata", stwierdzenie "kazdy czlowiek posiada <ble-ble-ble>"
jest nieuprawnione.
Jakie to Twoje 'myslenie' zalosne. ;)
--
Czarek
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 09:48:28
Temat: Re: Marzenia senne - 1
Użytkownik "Cyprian K.Peterka" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ck0bpe$s6r$1@news.onet.pl...
> Sprawdzilem setki razy.
> Tu nie chodzi o deklaracje slowne ale o przeswiadczenie.
> Jesli ktos opowiada o goniacym go we snie zlym psie lub bandycie, to
> zazwyczaj utozsamia sie z ofiara a nie z tym, ktory go we snie gonil. Nie
> bierze zatem odpowiedzialnosci za pozostalych bohaterow jego snu, czyli
> traktuje jako jakies zewnetrzne postaci senne, wrzucone jakby do glowy z
> zewnatrz.
Niby to takie proste, ale nie do końca. Sen jest manifestacją nieświadomości
człowieka i w tym sensie pochodzi z jego wnętrza. Zupełnie jednak pomijasz
kwestię mechanizmów snu - wysnuwając nieuprawnione wnioski. Wyobraź sobie,
że jesteś na durzej przestrzeni, wokól Ciebie rośnie zboże. W jakiejś
odległości od Ciebie po środku przestrzeni jest kepa wysokich drzew. Jesteś
sam a wokół jest cisza. Słyszysz tylko szum liści z pobliskiej kępy drzew.
Złowrogi szum. Racjonalnie patrząc wszystko jest w najlepszym porządku -
jednak z jakiegoś nieznanego Ci powodu masz "gliniane nogi" - coś jest nie
tak. Tak się dzieje wtedy gdy mózg nie potrafi podstawić konkretu pod
nieświadome emocje, ponieważ na jawie świadomość kieruje człowiekiem - a
raczej "widzenie" pochodzi od zmysłów wzroku, a nie jest generowane przez
nieświadomość. Emocje są wywołane jak najbardziej realnym bodźcem- ale
niezidentyfikowanym. Do tego też sprowadza się teoria Freudowska, że sny a
raczej ich konkret spowodowane są bodźcami zewnętrznymi - Freud najczęsciej
sprowadzał je do podrażnień organów płciowych. Inny przykład. Sen przy
otwartym oknie, za którym jeżdżą nocne autobusy - nie zdażyło Ci się obudzić
i stwierdzić, że ten głos który w śnie był skojarzony z czymś tam, to w
rzeczywistości dzwięk odjeżdżającego autobusu ? Inna sprawa. Mechaniczne
pranie mózgu. Naprawdę sądzisz, że nie da się do głowy "wrzucić" pewnych
rzeczy, które nie są ~"naturalne" dla danego człowieka i nie pochodzą z jego
"wnętrza" + "otoczenia" ?
> > > Nie znizaj sie do poziomu "pierwszego lepszego glupka".
> >
> > dlaczego ?
> >
> No bo po co ci to.
Ale cały czas nie odpowiedziałeś na pytanie - dlaczego ?
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 11:54:20
Temat: Re: Marzenia senne - 1 Użytkownik "Przemysław Dębski"
> > Jesli ktos opowiada o goniacym go we snie zlym psie lub bandycie, to
> > zazwyczaj utozsamia sie z ofiara a nie z tym, ktory go we snie gonil.
Nie
> > bierze zatem odpowiedzialnosci za pozostalych bohaterow jego snu,
czyli
> > traktuje jako jakies zewnetrzne postaci senne, wrzucone jakby do glowy
z
> > zewnatrz.
>
> Niby to takie proste, ale nie do końca. Sen jest manifestacją
nieświadomości
> człowieka i w tym sensie pochodzi z jego wnętrza.
Dokladnie. A wiec jesli sie komus sni, ze goni go zly pies lub bandyta, to
zarowno postac uciekajaca (z ktorym zazwyczaj sie utozsamia) jak i ow
goniacy pies lub bandyta sa odzwierciedleniami jego wlasnej psychiki, jego
podswiadomosci. JEGO a nie cudzej. To tylko chcialem tutaj zaakcentowac.
> Zupełnie jednak pomijasz
> kwestię mechanizmów snu - wysnuwając nieuprawnione wnioski.
Mechanizmy fizyczne, biochemiczne i inne nie interesuja mnie.
To nie jest tematem moich dociekan.
> Wyobraź sobie,
> że jesteś na durzej przestrzeni, wokól Ciebie rośnie zboże. W jakiejś
> odległości od Ciebie po środku przestrzeni jest kepa wysokich drzew.
Jesteś
> sam a wokół jest cisza. Słyszysz tylko szum liści z pobliskiej kępy
drzew.
> Złowrogi szum. Racjonalnie patrząc wszystko jest w najlepszym porządku -
> jednak z jakiegoś nieznanego Ci powodu masz "gliniane nogi" - coś jest
nie
> tak. Tak się dzieje wtedy gdy mózg nie potrafi podstawić konkretu pod
> nieświadome emocje, ponieważ na jawie świadomość kieruje człowiekiem - a
> raczej "widzenie" pochodzi od zmysłów wzroku, a nie jest generowane
przez
> nieświadomość.
Nie przecze, ze tak wlasnie jest.
> Emocje są wywołane jak najbardziej realnym bodźcem- ale
> niezidentyfikowanym. Do tego też sprowadza się teoria Freudowska, że
sny a
> raczej ich konkret spowodowane są bodźcami zewnętrznymi -
Owszem, zgoda. Bodzce zewnetrzne moga, ale tez wcale nie musza wywolywac
snienia. Czlowiek sni nawet w idealnej ciszy.
> Naprawdę sądzisz, że nie da się do głowy "wrzucić" pewnych
> rzeczy, które nie są ~"naturalne" dla danego człowieka i nie pochodzą z
jego
> "wnętrza" + "otoczenia" ?
Owszem, "fizyczne" odglosy moga wplywac na pojawienie sie we snie ich
wysnionych odpowiednikow, ale one sie "indukuja" w naszej wlasnej glowie,
nikt ich nam ich nie podrzuca.
> > No bo po co ci to.
>
> Ale cały czas nie odpowiedziałeś na pytanie - dlaczego ?
>
No bo i po co - to wystarczajaca odpowiedz.
CKP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-10-06 11:55:38
Temat: Re: Marzenia senne - 1
Użytkownik "Cyprian K.Peterka" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ck0mcv$h4e$1@news.onet.pl...
> Owszem, "fizyczne" odglosy moga wplywac na pojawienie sie we snie ich
> wysnionych odpowiednikow, ale one sie "indukuja" w naszej wlasnej glowie,
> nikt ich nam ich nie podrzuca.
Indukują tak same z siebie, bez pomocy z zewnątrz ? Spytaj niewidomego, jak
wygladał pies, który gonił go w śnie.
> No bo i po co - to wystarczajaca odpowiedz.
Niestety dla mnie nie wystarczyła, by przestać być wobec Ciebie "pierwszym
lepszym głupkiem".
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |