Data: 2012-05-04 10:47:49
Temat: Re: Masturbacja to uzale?nienie mog?ce prowadzi? do dewiacji.
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-03 15:42, Nemezis pisze:
> Uważasz? No bo ciężko wyczuć w takich sytułacjach co jest badaniem
> jedynie, a co jest czymś więcej i każda osoba jest też inna. Ale jeśli
> to było tylko badanie to chce więcej. Znowu z tą kontrolą to nic mi
> nie jest, aby chodzić na kontrolę, a powiedziane to było
> tak_____przyjdź jeszcze......przerwa.....i dodane, na kontrolę
> oczywiście. No pierwsza lekarka mnie tak badała skrupulatnie. I tak
> się właśnie zastanawiam czy tak wyglądają badania, no bo jeśli się
> dotyka genitaliów centymentr po centymetrze i pyta__ a czy tu ciebie
> może boli?
> Moja odpowiedź___ nie, nie boli . I tak z jąder powoli przechodzi do
> napletka i delikatnie go zdejmuje z pytaniem_ a czy to boli? No to sam
> już nie wiem. W każdym bądź razie globik został gruntownie przebadany
> i brzuszek też wymacała czy nie boli, ale wtenczas już sobie leżałem
> na kozetce i tak patrzę i widzę, że na nogi patrzy na kształt bioder,
> na ramiona jakby proporcje łapała. A mnie tak jakoś wyciszyło i
> grzecznie odpowiadałem_ nie, tu nie boli, tu też nie, ale chyba trochę
> temperaturę mam, tak mi się wydaje. Może też podchodziła bez
> skrępowania, bo jak też jakiś skrępowany nie byłem a raczej
> przyzwalający. Sam już nie wiem, ale pójdę na tą kontrolę.
Dobrze, jak człowiek lubi swoją pracę ... Internistka - pasjonatka
to dobra rzecz.
|