Data: 2012-05-04 13:12:26
Temat: Re: Masturbacja to uzale?nienie mog?ce prowadzi? do dewiacji.
Od: Nemezis <s...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-05-03 15:42, Nemezis pisze:
>
> > Uważasz? No bo ciężko wyczuć w takich sytułacjach co jest badaniem
> > jedynie, a co jest czymś więcej i każda osoba jest też inna. Ale jeśli
> > to było tylko badanie to chce więcej. Znowu z tą kontrolą to nic mi
> > nie jest, aby chodzić na kontrolę, a powiedziane to było
> > tak_____przyjdź jeszcze......przerwa.....i dodane, na kontrolę
> > oczywiście. No pierwsza lekarka mnie tak badała skrupulatnie. I tak
> > się właśnie zastanawiam czy tak wyglądają badania, no bo jeśli się
> > dotyka genitaliów centymentr po centymetrze i pyta__ a czy tu ciebie
> > może boli?
> > Moja odpowiedź___ nie, nie boli . I tak z jąder powoli przechodzi do
> > napletka i delikatnie go zdejmuje z pytaniem_ a czy to boli? No to sam
> > już nie wiem. W każdym bądź razie globik został gruntownie przebadany
> > i brzuszek też wymacała czy nie boli, ale wtenczas już sobie leżałem
> > na kozetce i tak patrzę i widzę, że na nogi patrzy na kształt bioder,
> > na ramiona jakby proporcje łapała. A mnie tak jakoś wyciszyło i
> > grzecznie odpowiadałem_ nie, tu nie boli, tu też nie, ale chyba trochę
> > temperaturę mam, tak mi się wydaje. Może też podchodziła bez
> > skrępowania, bo jak też jakiś skrępowany nie byłem a raczej
> > przyzwalający. Sam już nie wiem, ale pójdę na tą kontrolę.
>
> Dobrze, jak człowiek lubi swoją pracę ... Internistka - pasjonatka
> to dobra rzecz.
No właśnie nie wiadomo kim była, czy internistką czy rozebrała się z
internistki i fascynowała się pracą czy globikiem.
|