Użytkownik "MacAaron" <r...@n...gmail.com> napisał w
wiadomości news:f6vnrf$g0a$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Widzę, że chyba trzeba to napisać wprost. Damian nie ma problemów z
> narządami mowy, tylko jest upośledzony umysłowo ("nie może zapamiętać
> wielu słówek i konstrukcji"). Dlatego prawdopodobnie nie będzie w stanie
> zdać matury, w jakiej formie by ona nie była, tak jak ślepy nie zda na
> prawo jazdy (a niemowa tak - niesprawiedliwe?).

To w takim razie chyba jednak źle rozumiem.

Damian napisał:
"Nie jest takie proste. Nie mogę mówić płynnie, bo nie mogę zapamiętać
wielu słówek i konstrukcji. Nagle przywróci mi moc do mówienia i
wszystko będzie dobrze? Nie sądze... Jak piszę to też to samo."

Ja to zrozumiałam tak, że nie może mówić płynnie, w miarę szybko, ale może
pisać. Czyli pomyśli, nie może szybko powiedzieć, bo ma trudność z
wymówieniem, ale może szybko napisać, bo w ogóle pisać może, umie i pisze,
że tak powiem z jakimś tam sensem.
Z drugiej strony napisał, że jak pisze to to samo, ale posta jakoś napisał,
więc nie za bardzo rozumiem co "to samo".

Nie wiem dokładnie, jak wygląda obecna matura ustna i może również dlatego
trudno jest mi zrozumieć stanowisko Mai.
Kasia