Data: 2007-07-10 20:05:49
Temat: Re: Matura...
Od: "Hania " <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(K)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> jest. mozna pisac test. mozna wskazywac odpowiedzi przed komisja. matura ma
> sprawdzic wiedze. mechanika owej nie jest miernikiem wiedzy. niewidomy i
> niemowa tez mogliby nie zdac matury, bo jak niby maja ustnie ja zdac, albo jak
> napisac pisemnie. musieliby miec inne narzedzia do sprawdzenia wiedzy.o ale
jak to w Polsze jest z tymi alternatywnymi sposobami? Wie ktos?
> nie wyobrazam sobie "zakucie" czegos czego sie nie rozumie. szczegolnie jesli
> chodzi o duzy material do nauki. zakuc to mozna wierszyk. reszty trzeba sie
> nauczyc.
no ja zakuwalam tak historie. Akurat w podstawowce bylam w latach '80 i
podreczniki byly zaklamane, a co za tym idzie niespojne. I np. za diabla nie
moglam pojac, jak gen. Zajaczek na jednej stronie ksiazki zwyciezyl, a na
drugiej przegral te sama bitwe (czyzby to tak jak z naszymi negocjacjami
unijnymi? ;-)) i musialam cholerstwo kuc na blache. Scisle uwielbialam i nawet
jak nie rozumialam, bawilo mnie dochodzenie do wynikow, historii nienawidzilam
i kulam. Teraz, z obecnym rozumem odpuscilabym, zdala na 3 i czas poswiecila
na przedmioty ulubione ;-))
Ale mialam w sredniej szkole o profilu scislym kolezanke, ktora wkuwala na
pamiec zadania z matematyki. Jak na klasowce byly inne dane do identycznego
zadania - byl dramat. No ale zdawala, i to bez wiekszych problemow ;-))
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|